Arnesen: Chelsea ma szansę na zwycięstwo

O ile większość kibiców Chelsea zna grę Bayernu z półfinałowego meczu Realu Madryt czy finału Pucharu Niemiec sprzed kilku dni, o tyle jest ktoś, kto śledzi poczynania naszego sobotniego rywala przez cały sezon. Chodzi o byłego dyrektora sportowego Chelsea, który pełni obecnie tę funkcję w HSV, Franka Arnesena.

Finansowo Bayern jest daleko przed każdym innym zespołem Bundesligi i jako taki jeden z niewielu, który może pod tym kątem rywalizować z angielskimi klubami. Od 40 lat są w czołówce i stać ich na zakup piłkarza za 20-30 mln euro, co jest rzadko spotykane w niemieckiej lidze - mówi Duńczyk.

Takie wydatki kładą jednak na nich presję aby wygrywać Bundesligę. Ich zespół gra skrzydłowymi i drugim napastnikiem. Dwaj defensorzy ustawieni są nieco z przodu, a jeden z nich ma przyzwolenie na zapuszczanie się naprzód. W sobotę będa mieli jednak kłopot z zestawieniem swojej obrony poprzez zawieszenia - dodaje Frank Arnesen.

Bramkarz Neuer miał zaledwie 19 lat, kiedy zadebiutował w Schalke, a Bayern kupił go zeszłego lata za wielkie pieniądze, wydając 20 mln euro. To numer jeden reprezentacji Niemiec, który dobrze gra nogami i nieźle radzi sobie z dośrodkowaniami. Jest zwinny i wysoki, to wielki talent.

Kapitan Lahm był wczesniej lewym obrońcą, jednak został przesunięty na prawą stronę i to się świetnie sprawdziło zwłaszcza w jego współpracy z Robbenem. Lahm jest niski, można porównać go z Ashley'em Colem, ale jest prawonożny. Umie grać piłką, a mimo że jest niski potrafi bronić równie dobrze co Ashley - opowiada Arnesen.

W środku obrony stoi Holger Badstuber, ale teraz będzie zawieszony, podobnie jak David Alaba. Wciąż zagrać może Jerome Boateng którego ludzie znają z Manchesteru City i Daniel Van Buyten, który długo pauzował z powodu kontuzji. Linia pomocy Bayernu jest bardzo dobra, choć może brakuje jej nieco defensywnego podejścia co wynagradza Schweinsteiger. Atak jest wielkiej jakości: Robbena nie trzeba przedstawiać nikomu w Chelsea. W sytuacji jeden na jednego zawsze jest bardzo niebezpieczny. Po lewej stronie gra mający udany sezon Ribery.

Ribery czasem przesuwa się na środek, można jego grę przyrównać do tego co robi Mata. Jest też jeszcze wielki wzrostem Gomez, który w tym sezonie był drugim strzelcem ligi. Świetnie gra głową, jest silny fizycznie...

Bayern przystąpi do Ligi Mistrzów wiedząc, że to ich ostatnia szansa na trofeum w tym sezonie. Już wcześniej było wiadomo, że nie wygrają ligi a w ostatni weekend przegrali finał Pucharu Niemiec z Borussią.

Kiedy przegrywasz 2:5 na tydzień przed finałem Ligi Mistrzów to osłabia twoje zaufanie, zwłaszcza, że musisz poradzić sobie bez trzech zawieszonych graczy. W Chelsea zabraknie czterech zawodników, ale londyńczycy mają świetnych zmienników, myślę więć że sobie poradzą - mam nadzieję, że lepiej niż Bayern.

Wiele osób - także i ja - spodziewało się finału pomiędzy Barceloną a Realem, ale to właśnie takie niespodzianki robią futbol czymś wspaniałym. Jestem bardzo szczęśliwy widząc Chelsea w finale i zamierzam jej kibicować. Pokonanie Bayernu w Monachium będzie bardzo trudne, ale Chelsea ma szansę to zrobić - kończy Frank Arnesen.