aktualności
Cech: Cygaro zwycięstwa i koniak
Do tej pory czytaliśmy oficjalne wypowiedzi Petra Cecha o przeżyciach w finale Ligi Mistrzów. Pora na bardziej prywatne odczucia, w których nie zabrakło wzmianek o piwie, koniaku, cygarze i kłopocie z... oddaniem moczu. Takie rewelacje tylko na osobistej stronie naszego bramkarza!
Na początku bałem się, że to zwycięstwo nie może być prawdą, że to tylko jakieś zaćmienie. Mamy jednak puchar, mam medal na szyi więc to chyba rzeczywistość. To najpiękniejszy moment mojej kariery - relacjonuje czeski piłkarz.
Nie wiem co działo się w szatni zespołu. Wylosowano mnie do kontroli antydopingowej, spędziłem mnóstwo czasu nim wydusiłem z siebie choć kilka kropel moczu. Przez dwie godziny grałem w pełnym stresie, więc naraz nie mogłem się wysikać. Piłem wszystko, aby to zrobić, Fernando Torres przyniósł mi nawet piwo i trochę ze mną posiedział - wspomina Petr Cech.
Na kontroli byłem chyba do wpół do trzeciej w nocy, ale czekał na mnie autobus z piłkarzami. Udaliśmy się do hotelu, gdzie zorganizowaliśmy małą imprezę. Byliśmy tam koło trzeciej, było bardzo spontanicznie. Każdy był z żoną lub partnerką. Piliśmy szampan, a później usiadłem z Didierem Drogbą, Paulo Ferreirą i trenerem Lollichonem. Pozwoliliśmy sobie na cygaro i koniak - śmieje się piłkarz.
Spać poszedłem koło szóstej, byłem bardzo zmęczony. Mimo to praktycznie nie wypocząłem, o siódmej już było po śnie. Ten mecz był bardzo szalony, dwie godziny stresu. W takim finale nikt nie chce stracić bramki, nam się to zdarzyło, ale zdążyliśmy wyrównać ten wynik. W dogrywce obroniłem karnego. Konkurs jedenastek był psychicznie męczący, ale nagroda jest słodka.
Co do jedenastek, studiowałem je przed meczem, ale pod taką presją trudno zachować zimną głowę. Obrona nie była łatwa, ponieważ Bayern trzy pierwsze karne wykorzystał. Ogółem w meczu było sześć jedenastek i do każdej rzucałem się w odpowiednim kierunku. To dało mi pewność siebie - wierzyłem, ze choć jednego z nich wyłapię i ostatecznie pięknie się to skończyło - przyznał bramkarz Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Czempiondawid0823.05.2012 16:39
żeby mi ktoś tak przyniósł teraz piwo ....
lampard8223.05.2012 15:22
Ten facet zasłużył na wszystko.On jest niesamowity
surmi23.05.2012 10:04
luźny Cech i co prawda to prawda połowe karnych wybronił
kamilek11223.05.2012 08:20
I to jest życie...
BigWhiteBuffalo23.05.2012 07:00
nie piszcie, że cech najlepszym bramkarzem sezonu, bo początek miał fatalny
ElMago23.05.2012 06:33
Dobrze że dobra atmosfera powróciła...
jonjon1722.05.2012 23:49
Polak i Cech to prawie tak samo. Spoko gość
decusChelsea22.05.2012 22:15
hehehe prawie jak polak ;p
ivax2x22.05.2012 22:08
Nie używaj wulgaryzmów; nie obrażaj kibiców innych drużyn; nie odpowiadaj na ich prowokacje; staraj trzymać się zasad ortografii; nie przesadzaj z wykrzyknikami; nie pisz dużymi literami; nie reklamuj innych serwisów; nie pisz, że jesteś pierwszy, drugi itp.; w komentarzu nie używaj samych emotikon - w przeciwnym razie ostrzeżenie, a potem BAN!
ivax2x22.05.2012 22:07
Chciałam bym to widzieć. Widać, że atmosfera jest genialna. A Torres dający Petrowi piwo, bardzo ciekawe.