Wilkins: Cieszy mnie postawienie na Roberto

Były asystent trenerów Chelsea Ray Wilkins uważa, że zatrudnienie w roli stałego szkoleniowca londyńczyków Roberto di Matteo może przynieść tak bardzo oczekiwaną stabilność na Stamford Bridge.

Cieszę się z tej decyzji. Miło zobaczyć, jak tymczasowy trener otrzymuje stałą pracę. Myślę, że Pan Roman Abramowicz wstrzymywał się z tą deklaracją chcąc sprawdzić dostępność Pepa Guardioli - to żadna tajemnica, że chciałby go zobaczyć w roli prowadzącego Chelsea - mówi Ray Wilkins.

Nie sądzę, aby Roberto musiał coś zmieniać w zespole, choć kilka zmian jest nieuniknionych z uwagi na pozyskanie nowych graczy i ewentualne nowe wzmocnienia, jakie zostaną przeprowadzone w zimowym oknie transferowym.

Roberto miał w sobie mądrość i w ostatniej fazie sezonu postawił na starszych graczy co przyniosło klubowi sukces. Twój zespół jest tak dobry, jak dobrych masz w nim seniorów. Piłkarze Chelsea grali z uśmiechem na twarzy i wyszli obronną ręką z pojedynków z Barceloną i Bayernem swoją wytrwałością i pilnością - ciągnie były asystent Carlo Ancelottiego i Luiza Felipe-Scolariego.

Roberto na nowo wniósł uśmiech do szatni. Zaufanie zespołu pod koniec sezonu było oczywiste. Ważne, że obecna decyzja wnosi do klubu trochę stabilności. Di Matteo jest byłym graczem Chelsea, więc fani odnoszą się do niego jak do zawodnika i trenera. Rzadko się zdarza, że ktoś otrzymuje zespół i przez kilka miesięcy zdobywa Puchar Anglii i Ligę Mistrzów. Trudno będzie to przeskoczyć. Ten sezon będzie dla Roberto bardzo trudny - kończy Ray Wilkins.