aktualności
Jak będzie grała 'nowa Chelsea'?
Chociaż okno transferowe dopiero co się rozpoczęło Chelsea zdążyła zakontraktować już Edena Hazarda i Marko Marina. Na dodatek są bardzo blisko podpisania kontraktu z Oscarem. To nie wszystko, masa juniorów wróciła z wypożyczenia by także brać udział w rewolucji.
Zarząd klubu, który występuje na Stamford Bridge nie zamierza poprzestawać, bardzo mocno walczą o Maicona, a w razie niepowodzenia swoje zainteresowanie przeniosą w stronę Cesara Azpilicuety.Dodajmy do tego jeszcze Hulka i Modricia, o których podpis zabiegają niebiescy. Brazylijczyk jest jednak bardziej prawdopodobnym transferem, ponieważ Chorwat lada dzień ma zostać piłkarzem Realu Madryt.
Chelsea wyda na te transfery masę pieniędzy, będzie także potrzeba geniusza aby uporządkował to wszystko na boisku, czy taką osobą jest Roberto di Matteo?
Opcja 1: 4-3-3
Roberto di Matteo starał się nie grać tym systemem, ponieważ zawiódł on kiedy trenerem pierwszego zespołu był Andre Villas-Boas. Włoch czasami jednak korzystał z tego ustawienia, chociażby w spotkaniu ligowym z Liverpoolem.
System jest bardzo dobry dla drużyn, które chcą nastawić się na wysokie posiadanie piłki, dzięki tej formacje można dowolnie rozciągać formację obronną rywali poprzez długie, misternie tworzone akcje.
Na papierze 4-3-3 widzieliśmy także w meczach z Bayernem i Barceloną, jednakże rolę skrzydłowych pełnili tam zawodnicy, którzy większość czasu spędzali w obronie, a pomocnicy biegali po całym boisku. Tylko napastnik był taki jak w powinien.
Kto na tym skorzysta?
Przede wszystkim Hulk, który uwielbia grać jako prawy napastnik w formacji 4-3-3. Jego głównym atutem jest zejście do środka i strzał lewą nogą, wydaje się więc, że to ustawienie jest dla niego niemal idealne.
Formacja ta jest także korzystna dla Franka Lamparda, Raula Meirelesa, Michaela Essiena, Oriola Romeu czy Obiego Mikela. Którzy mogli by dowolnie zmieniać się miejscami w trójkącie pomocników.
Pomocnicy to najbardziej płynna pozycja w tym ustawieniu. Co pokazała chociażby Portugalia na Euro 2012, gdzie trójka pomocników ciągle zmieniała pozycje i zadania na boisku.
Mogą oni tworzyć trójkąt zwrócony w górę, gdzie jeden pomocnik będzie kreował akcje natomiast dwóch będzie musiała rozbijać ataki rywali. Możemy jednak odwrócić trójkąt i ujrzymy wtedy jednego defensywnego pomocnika oraz dwóch zawodników kreujących (Barcelona).
Kto straci?
Przede wszystkim Eden Hazard, który jest klasyczną 10. Zawodnik ten gubi się grając głeboko, niedaleko koła środkowego. Belg najlepiej czuje się grając zaraz za plecami napastnika. W formacja 4-3-3 nie obejmuje miejsca dla takiego zawodnika, przez co będzie on marnował swój potencjał.
Hazard może oczywiście grać na skrzydle, ale wtedy brakuje miejsca albo dla Juana Maty albo dla Hulka. Tak więc 4-3-3 raczej nie będzie często widywaną formacją na Stamford Bridge.
Oscar też bardzo mocno straciłby swoje atuty, gdyż woli grać jako klasyczna 10 albo cofnięty rozgrywający. Formacja taka nie posiada żadnej z wymienionych pozycji.
Dwóch środkowych obrońców będzie miało bardzo trudne zdanie, gdyż po obu flankach będą mieć dwóch bardzo ofensywnie usposobionych bocznych defensorów, co będzie powodowało znaczne wolne przestrzenie dla rywali.
Opcja 2 4-2-3-1
Jes to ulubiona formacja Włocha, na dodatek będzie ona bardziej pasowała Edenowi Hazardowi oraz Oscarowi. Charakteryzuje się ona odpowiednim balansem między atakiem i obroną.
Za atakowanie odpowiada czterech zawodników, za kreowanie cofnięty rozgrywajacy znajdujący się zaraz obok defensywnego pomocnika (Oscar - Mikel, Lampard-Essien, Meireles-Romeu).
Kto zyska?
Jak już mówiłem, przede wszystkim klasyczna 10 Chelsea, Eden Hazard. Zawodnik będzie mógł grać za plecami Fernando Torresa, który jak nikt potrafi robić miejsce do zagrań w uliczkę, które uwielbia Belg.
Oscar może grać w tej formacji jako klasyczna 10, cofnięty rozgrywajacy a nawet skrzydłowy. Miejsce dla tego zawodnika niemal na pewno się znajdzie.
Formacja pozwala na płynną zmianę pozycji pomiędzy każdym z trójki ofensywnych zawodników. Ustawienie Mata-Hazard-Oscar może w kilka sekund zmienić się w ustawienie Hazard-Oscar-Mata. To bardzo utrudnia sprawę obrońcom rywali.
Hulk także może znaleźć swoje miejsce jako wysunięty napastnik lub skrzydłowy. Ramires, który jest bardzo uniwersalnym graczem nie powinien mieć kłopotu z wchodzeniem z ławki jako pierwszy rezerwowy.
Kto straci?
Przede wszystkim środkowi pomocnicy, których jest już kilku w Chelsea a tylko jeden może zająć miejsce defensywnego pomocnika. Tak więc o jedną pozycję będą walczyć Obi Mikel, Oriol Romeu i Michael Essien. O rolę cofniętego rozgrywajacego może walczyć Oscar, Meireles lub Lampard. Z tym, że czasami 4-2-3-1 może działać z dwoma defensywnymi pomocnikami.
Wnioski:
Jeżeli Di Matteo jest mądrym człowiekiem powinien odpowiednio balansować pomiędzy tymi dwoma formacjami, jednakże 4-2-3-1 powinno być częstszym ustawieniem w wykonaniu Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
dzik200816.07.2012 10:43
Dobry artykuł nie mogę się doczekać nowego sezonu :d
ElMago13.07.2012 16:51
Bardzo fajny artykuł tylko trochę za wcześnie bo nie mamy ani Hulka ani Maicona...
koczki13.07.2012 15:40
Mam podobne zdanie, jak te które autor wyraził w podsumowaniu. A jacy piłkarze będą tworzyli trzon naszej drożyny okaże się po okresie przygotowawczym i co najmniej kilku meczach o stawkę.
KaMiLiNhOcfc13.07.2012 15:14
bardzo fajny artykuł nom ciekawe jak to będzie wyglądało
pikosik12313.07.2012 13:54
moim zdaniem Ramires jest częściom chelsea i musi grać w pierwszej 11 ! w tamtym sezonie wiele dał drużynie nie zapominajmy o nim . Pamiętajmy że mamy jeszcze Daniela ( też może robić dużą prace na skrzydle . moim zdaniem artykuł jest za bardzo do przodu . poczekajmy aż zobaczymy formy zawodników
ripazha813.07.2012 12:21
A tak w ogole ten artykuł jest mocno do przodu, bo nie kupiliśmy ani Maicona, ani Hulka. i jak na razie nie zanosi sie, byśmy jednak ich kupili ..
jay8613.07.2012 10:37
Torresowi potrzebny jest koniecznie jakiś szybki zmiennik, bo El Nino nie ma juz tej szybkości i zwrotności, którymi kiedyś zachwycał. Na szpicy widziałbym oczywiście naszego Roberta, ale to raczej nierealne, bo Borussia go nie puści w tym sezonie. Natomiast Modric i Hulk jak najbardziej pasowaliby do The Blues
jay8613.07.2012 10:35
Nie używaj wulgaryzmów; nie obrażaj kibiców innych drużyn; nie odpowiadaj na ich prowokacje; staraj trzymać się zasad ortografii; nie przesadzaj z wykrzyknikami; nie pisz dużymi literami; nie reklamuj innych serwisów; nie pisz, że jesteś pierwszy, drugi itp.; w komentarzu nie używaj samych emotikon - w przeciwnym razie ostrzeżenie, a potem BAN!
MATAdor13.07.2012 10:25
Tak sobie to czytam i myślę, że artykuł może byłby fajny, gdyby nie to, że autor opiera się na zawodnikach, których jeszcze nie mamy i do tego ustawia ich w "ciekawych" pozycjach, tj na przykład Hazard na środku (to typowy skrzydłowy, który tylko schodzi do środka) czy niezbyt szybki Oscar na skrzydle (tempo mniej więcej Maty). Co prawda można stwierdzić, że Oscar praktycznie jest już nasz, ale sagi transferowe z Maiconem i Hulkiem w rolach głównych nie mają końca i analiza powinna się opierać na zawodnikach, których już kupiliśmy lub są częścią naszej kadry już od dłuższego czasu.
Czempiondawid0813.07.2012 08:54
pożyjemy zobaczymy .