aktualności
Carlo: Moi podopieczni kontrolowali przebieg meczu
Menedżer Paris Saint-Germain Carlo Ancelotti powiedział, że to jego zespół kontrolował przebieg całego spotkania.
Wynik zakończył się bramkowym remisem. Dla Paryżan w 30. minucie trafił Nene, natomiast w 80. minucie do remisu doprowadził Lucas Piazon.
Kibice obejrzeli bardzo dobre i intensywne widowisko. Graliśmy przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie i na jej tle wypadliśmy bardzo dobrze.
Moi podopieczni mieli cały mecz w swojej kontroli. Dzięki temu meczowi moi piłkarze nabiorą więcej doświadczenia. Teraz możemy skoczyć na nieco wyższy poziom. - powiedział włoski coach.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Sturridg324.07.2012 07:30
dobrze ze zaznaczyl ze sie od nas czegos nauczyli
a jakby calutki mecz kontrolowali to by na zero z tyłu zagrali (taki rym mi wyszedł )
olej91123.07.2012 23:22
Carlo odniósł się do ostatniego meczu. Miał racje... PSG kontrolowało przebieg meczu, jednym słowem byli lepsi, inna sprawa, że graliśmy eksperymentalnym składem. Najgorsze jest to, że "lezeliśmy" w środku pola. Lecz w środku pola grali podstawowi zawodnicy, Mikel, Lampard, Hazard.
krzysiek950623.07.2012 22:23
ej bez jaj my mamy inną lige i inne przygotowywania a zawodnicy nowi nie są przyzwyczjeni a jeszcze nam brakowało zawodników
lampard8223.07.2012 21:57
Chelsea z Matą i Torresem w ataku spokojnie by ich rozbiła.Zwracam uwagę na to,że nasz zespół nie wyszedł w lepszym składzie,ale w obu połowach pojawiła się młodzież zmieszana z doświadczonymi graczami.
ernestus1723.07.2012 21:52
Jestem pewien, że w meczu Champions League optymalnym składem nie dalibyśmy im żadnych szans.
radon23.07.2012 19:32
Dziwi mnie to, że ponad rok temu Carlo wypowiadając słowa "moi podopieczni", mówił o Chelsea. Jednak to nie ten Włoch zdobył z Chelsea Ligę Mistrzów.
miki1317223.07.2012 19:00
No trochę swoim piłkarzom posłodził ale w sumie nie spodziewałem się innej wypowiedzi . Każdy trener schlebia swojej drużynie .
kakuta4423.07.2012 18:18
Szanuje Carlo dlatego nie skomentuje tego,troche schudlo mu się;D.
gawlik9jr23.07.2012 18:12
zacznijmy od tego, że Chelsea grała w bardzo wymieszanym składzie, na przykład dla Piazona to był chyba jeden z pierwszych meczów w seniorce, a Marin i Hazard dopiero drugi raz mogli się sprawdzić przeciwko innej drużynie w barwach Chelsea. Ancelotti wiedział mniej więcej na kogo uważać i wykorzystał to. wydaje mi się, że gdyby The Blues grali najsilniejszym składem, końcowy wynik mógłby mieć kilku bramkową różnice
surmi23.07.2012 18:12
cały mecz o nie panie Carlo pierwszą połowę zgodzę się ale w drugiej to CFC bardziej kontrolowało przebieg spotkania może nie dominowała ale naciskała na paryżan