aktualności
IO: Hiszpania bez medalu na Olimpiadzie
Stawiani w roli faworytów olimpijskiego turnieju Hiszpanie sensacyjnie przegrali z Hondurasem 0:1. W ostatnim meczu fazy grupowej Hiszpanie zagrają z Marokańczykami, którzy jak dotąd zdobyli jeden punkt. Stawką spotkania będzie trzecie miejsce w grupie D.
Sam początek spotkania przyniósł wielką sensację. Roger Espinoza zagrał do Jerry'ego Bengtsona, a ten pokonał De Geę, zdobywając tym samym swojego trzeciego gola w olimpijskim turnieju.
W 19. minucie spotkania szansę na podwyższenie wyniku miał Crisanto, ale uderzył niecelnie. Pod koniec drugiego kwadransa gry wreszcie odpowiedzieli Hiszpanie, lecz Mata nie trafił w światło bramki.
Później znów zaatakowali Honduranie, niepowodzeniem zakończyły się jednak próby Martineza. Odpowiedź Juana Maty była zresztą podobna.
Kolejną szansę Mata zmarnował w samej końcówce pierwszej części gry.
Jeszcze przed przerwą szkoleniowiec Hiszpanów zdecydował się również na pierwszą roszadę w składzie, ale po pierwszych 45 minutach to Honduras prowadził 1:0.
Na początku drugiej połowy to Honduras był zdecydowanie bliższy strzelenia drugiego gola, niż Hiszpania wyrównania stanu tego pojedynku. Najbliżej celu był Espinoza, ale ostatecznie trafił jedynie w słupek.
Po chwili to Honduranie mieli jednak sporo szczęścia. Adrian trafił w poprzeczkę, a dobitka była niecelna.
W 68. minucie spotkania znów gracze z Europy byli bardzo bliscy wyrównania, ale Iker Muniain trafił w słupek. Dwie niecelne próby zanotował również Rodrigo. Właśnie ten zawodnik omal nie zdobył bramki osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Honduras miał jednak tego dnia niewiarygodnie dużo szczęścia, gdyż ten zespół znów uratowała poprzeczka.
W końcówce spotkania Hiszpanie z całych sił starali się doprowadzić do wyrównania, kolejne próby były jednak niecelne. Honduranie zdołali przetrwać napór rywali i po kilku chwilach mogli cieszyć się z niewiarygodnego sukcesu. Wyrzucili bowiem z turnieju jednego z głównych faworytów, pokonując go 1:0. Sami są już natomiast bardzo bliscy awansu do ćwierćfinału.
Hiszpania - Honduras 0:1 (0:1)
0:1 - Bengtson 7'
Reklama:
Oceń tego newsa:
ElMago01.08.2012 19:12
Fatalna gra Hiszpani. Dobrze, że Mata nie nabawił się żadnej kontuzji i będzie wcześniej w klubie...
IgorCFC31.07.2012 10:33
i bardzo dobrze, bedzie mial dluzszy odpoczynek i szybciej zacznie sezon z CFC
Carmel30.07.2012 22:47
Nevy30.07.2012 22:13
jakoś mnie to nie rozczarowało, bo trzymam kciuki za Brazylię. przynajmniej Mata i Romeu szybciej wrócą
krzysiek950630.07.2012 16:20
oni ni potrafią grać jak seniiorska drużyn martwie sie troche o mate on strasznie dużo mczy gra ja wiem że urlop ale ja sie ciesz że szybko wrucą mata i oriol który powinien iść na wypożyczenie
emiloski30.07.2012 14:23
Po prostu byli za słabi na IO i odpadli ja tam jestem za Brazylią. Hiszpania to tylko seniorska.
ashleycole330.07.2012 14:00
Czyli Mata wraca ? No i gitara ;]
Znaczy po urlopie wróci.
Ja tam sie nie martwię. Na IO trzymam kciuki za Brazylię i Wielką Brytanię, Hiszpanii nie bardzo lubie.
Nine6Q630.07.2012 13:18
No hiszpania na igrzyskach póki co nic nie pokazała. Może w ostatnim meczu przynajmniej zagrają troche lepiej
MATAdor30.07.2012 13:04
Nieskuteczność i banalne błędy w obronie ich zabiły. Widać, że ten skład nie jest tak dobry, jak by się wydawało, przynajmniej jeśli chodzi o ten wytypowany przez trenera. I zgadzam się tu z drogba1987- swoje też zrobił fakt, że Brazylia praktycznie gra takim składem, jak na IO, na codzień- mają bardzo młodą i utalentowaną kadrę. A Hiszpania? 3 graczy z seniorskiej kadry, a reszta to młodzieżówka, typu Montoya, która odstaje umiejętnościami od nich. W ogóle piłkarz Barcy to jakaś pomyłka- jak oni chcieli wygrać turniej z nim w składzie?
Teraz wygląda na to, że o złoto będą walczyć Brytyjczycy i Brazylijczycy, ale widać, że ci drudzy są lepsi i bardziej zgrani. Ale zobaczymy, jak to wyjdzie; na pewno będzie bardzo ciekawie.
OlekChelsea30.07.2012 12:53
haahaha jaka bieda hahahah brawo