Ramires: Czemu przyszły sezon nie miałby być lepszy?

Jaką rolę odegra w nadchodzącym sezonie Ramires? Piłkarz, który imponował w ubiegłych rozgrywkach będzie musiał obecnie sprostać konkurencji ze strony nowo zakupionych przez Chelsea pomocników. Jak on sam widzi perspektywy na nadchodzący sezon?

Nasze wakacje były dosyć długie, trudno było wrócić do pracy. Na tournee w USA starałem się dać z siebie wszystko, aby podnieść swoją kondycję i sięgnąć po najlepszą formę. Sparingi, jakie rozegraliśmy były dla nas niezłym sprawdzianem. Przegraliśmy dwa ostatnie spotkania, ale ogólnie wykonaliśmy dobrą pracę a główny nacisk na treningach kładzono na kondycję - rozpoczyna Ramires.

Ramires okazał się w ubiegłym sezonie prawdziwym jockerem Chelsea w najważniejszych spotkaniach. 24-latek strzelał kluczowe gole zarówno w meczach FA Cup jak i Ligi Mistrzów a także kompletował kolejne asysty. Prezełożyło się to na przyznanie mu przez swoich kolegów miana Piłkarza Roku.

Postaram się powtórzyć w tym sezonie moje występy, ale najlepiej byłoby gdybyśmy poprawiali się nie indywidualnie, ale jako zespół. Przed nami długi, ciężki sezon, po tym co osiągnęliśmy w ubiegłym naturalnym będzie podwyższenie poprzeczki.

Dobrze będzie znów grać w Premier League. Cieszymy się na nadchodzące spotkania z naszymi kibicami, miło będzie występować w blasku europejskich mistrzów. Mimo wszystko zdobycie Ligi Mistrzów to już przeszłość, teraz musimy skupić się na naszych nowych celach - przekonuje Ramires.

To co mnie dodatkowo cieszy to również powrót do reprezentacji Brazylii. Po tak długim czasie nieobecności czuję się, jakby to było pierwsze powołanie. Za każdym razem, kiedy selekcjoner wysyłał zaproszenia, czekałem na własne i kiedy już straciłem nadzieję właśnie je otrzymałem. Cieszę się z tego niezmiernie i mam nadzieję, że zagrzeję w zespole narodowym miejsce na dłużej - dodaje pomocnik.

Trudno będzie przebić to co pokazał nam Brazylijczyk w ubiegłym sezonie, jednak on sam nie widzi powodu, dla którego nadchodzący nie mógłby być lepszy.

Po prostu staram się dawać z siebie wszystko, a jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli możemy znów zapełniać klubowe półki. Tak długo, jak zawodnicy będą mieli odpowiednią mentalność, klub może na niej tylko skorzystać - kończy Ramires.