aktualności
Frank: Bertrand idzie śladami Ashley'a
Frank Lampard uważa, że Ashley Cole powinien mieć się na baczności i zacząć oglądać się za siebie. Pomocnik Chelsea podkreśla, że dotychczasowy zastępca podstawowego lewego obrońcy londyńczyków Ryan Bertrand znajduje się na dobrej drodze, aby być poważnym konkurentem do pierwszej jedenastki 'The Blues'.
Bertrand ma coraz poważniejszy udział w meczach Chelsea a dodatkowo wzbogacił się o doświadczenia gry na Olimpiadzie zaś kilka dni temu zaliczył debiut w reprezentacji Anglii.
Ashley wciąż jest najlepszy i będzie kontynuował swój marsz, ale dobrze jest widzieć, że są tacy, którzy idą jego śladem. Musisz mieć w swojej reprezentacji kogoś, kto robi konkurencję a tacy gracze jak Baines czy Bertrand bardzo dobrze sobie radzą - mówi angielski pomocnik.
Jestem bardzo zadowolony z Ryana. Jako lewy obrońca stać go na wiele. On jest tak poukładany, że jego gra wygląda naprawdę łatwo. Może to niefortunne dla niego, że trafił na Cole'a, ponieważ Ashley tak długo był po prostu najlepszy, ale w tym sezonie Ryan dostanie więcej szans dla siebie. Myślę, że sporo nauczył się od Ashleya i podąży tą drogą stając się bardzo ważnym graczem i reprezentacji i Chelsea - ciągnie Lampard.
Ryan i Ashley są dobrymi przyjaciółmi, a sama gra Cole'a wystarczy, aby się uczyć. W finale Ligi Mistrzów widzieliśmy, że Ryan może zagrać przed Ashley'em i dać lepszą równowagę w bardziej zaawansowanej lewostronnej grze. Stać go na wiele no i jest także szybki jak błyskawica - kończy pochwały Frank.
Reklama:
Oceń tego newsa:
pitogo23.08.2012 14:08
Rośnij, rośnij/chłopcze nasz/ty nam jeszcze/szczęście dasz
Suchejroo17.08.2012 22:40
niedługo czeka na niego pierwszy skład
ElMago17.08.2012 21:54
Naprawdę Cole musi się mieć na baczności bo Ryan gra coraz lepiej i nie zdziwie się jak już w tym sezonie wygryzie ze składu...
PrzemoCFC17.08.2012 21:08
Ależ ciesze się, że mamy tak zdolnego zawodnika . Mam nadzieję, że będzie dostawał coraz więcej szans na grę i nie zmarnuje swojego talentu.
TomoCFC17.08.2012 17:24
Zdrowa rywalizacja na pewno nie zaszkodzi Cole'owi. Jest to nadal świetny obrońca, a oddech na plecach ze strony Rayana dopilnuje by nie spuścił z tonu i nadal grał na poziomie do którego nas przyzwyczaił. Widać, że Bertrand jest głodny gry i będzie robił wszystko by więcej grać. Świetnie, że w końcu jakaś perełka którą odchowaliśmy puka do drzwi pierwszego składu. Oby tak dalej Rayan, a Baines będzie miał podwójny ból głowy za sprawą Chelsea.
krzysiek950617.08.2012 14:18
no i ma teraz problem di mateo który ma grać
jonjon1717.08.2012 14:11
Z tym, że Bertrand jest bardziej wszechstronny (nie ujmując tu w niczym Coleowi). Nieźle się zapowiada na kolejne lata.
ashleycole317.08.2012 13:16
''Ryan i Ashley są dobrymi przyjaciółmi, a sama gra Cole'a wystarczy, aby się uczyć.'' - miło to słyszeć.
Jestem przekonany, że Bertrand w niedalekiej przyszłości bedzie następcą Cole'a. Do tej pory Ash nie miał tak dobrego konkurenta do walki o skład, Frank dobrze mówi, Ashley musi zacząć oglądać sie za siebie.
miki1317217.08.2012 13:12
Ryan jest na dobrej drodze , oby kiedyś został najlepszy lewym obrońcą świata jak Cole .
Kamil9CFC9samsung17.08.2012 12:20
Mam nadzieje że kiedyś Ryan będzie równie dobry co Ashley a nawet lepszy.