aktualności
Cech: Rzadko przegrywamy, kiedy gram jako kapitan
Uraz Johna Terr'ego i brak w podstawowej jedenastce Franka Lamparda sprawił, że w meczu z Newcastle opaskę kapitana nosił Petr Cech. Po 90 minutach goalkeeper mógł cieszyć się ze zwycięstwa nad Srokami i dopisać kolejną wygraną jako dowódca zespołu.
Grając jako kapitan rzadko przegrywam. JT nie mógł wystąpić, Lampard był na ławce a ja jestem trzeci w hierarchii zespołu. Kiedy wychodzisz na murawę z opaską, zawsze jest to wspaniałe uczucie a jeśli wygrywasz - ta radość jest podwójna - powiedział po spotkaniu Petr Cech.
Świetnie, że pokonaliśmy Sroki i po trzech ligowych meczach mamy komplet punktów. Newcastle to bardzo trudny rywal, który bardzo poprawił się w ostatnim roku. Ma niebezpiecznych napastników, więc tym lepiej, że de facto kontrolowaliśmy całe spotkanie. Co więcej zachowałem czyste konto co zawsze jest dla mnie miłe. Mocno w tym pomógł nam szybki gol zdobyty z rzutu karnego, dobrze, że pod koniec połowy dodaliśmy kolejną bramkę. W drugiej połowie może nie zagraliśmy tak dobrze, ale to co działo się na boisku było pod naszą kontrolą.
Można powiedzieć, że w całym spotkaniu rywal miał dwie swoje szanse, które wyłapałem. Jeśli byłoby 1:2, scenariusz mógł potoczyć się różnymi drogami, ale udało się zachować zero - dodaje bramkarz.
Mecz rozgrywany był w ciężkich warunkach, padało całe popołudnie. Na ulicach było po 5 centymetrów wody, Sunderland musiał z tego powodu przełożyć swój mecz. U nas jest nowa murawa, pod którą znajduje się sporo piasku przez co woda spływa szybciej. W ubiegłym sezonie woda potrafiła stać, teraz jest w porządku.
Na koniec nasz bramkarz odniósł się do gry nowych nabytków Chelsea, oraz piątkowych wzmocnień w postacie Victora Mosesa i Cesara Azpilicuety.
Wiedzę, że obecnie na każdej pozycji mamy dużą jakość. W przypadku kontuzji czy zapchanego terminarza możemy stosować rotację. Niemożliwe, aby jakiś zawodnik rozegrał każdy mecz w sezonie. Najważniejsze, aby nowi piłkarze dobrze wkomponowali się w drużynę a wierzymy, że i najnowsi gracze jak Victor czy Cesar spiszą się naprawdę dobrze - kończy Petr Cech.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ElMago27.08.2012 21:08
Przy strzale Ba pokazał klasę. Niewielu bramkarzy na świecie by to wyłapało...
sebalow27.08.2012 11:58
Jestesmy liderami komplet pkt ale najwazniejsze ze zachowales czyste konto
sebastian11127.08.2012 03:38
Już nie mówmy o tym Readingu, najważniejsze że po 3 meczach mamy komplet
kakuta4427.08.2012 01:53
Ulzylo mi jak Cech wylapał ten strzal Ba.
dzik200826.08.2012 23:49
cube każdemu się zdarza ważne że wygraliśmy :d
mzko26.08.2012 23:26
z Reading nie było tak źle co ty gadasz każdy popełnia błędy bo przecież na nich sie uczymy
Thetank26.08.2012 22:16
Może jest to jakieś przeznaczenie. Zawsze kapitan drużyny ma najwięcej na swoich "barkach" obowiązaków. Powinien dawać przykład pozostałym graczom nie tylko tych co aktulanie są na boisku, ale także tym którzy w danym momensie siedzą na ławce. Cechowi pasuje opaska, lecz rzadko będzie ją zakładał w barwach The Blues.
cube26.08.2012 21:15
Oby więcej takich meczów jak wczoraj i mniej takich jak z Reading :>
miki1317226.08.2012 21:06
Dobrze że Cech był kapitanem w meczu ze srokami .
Elaqon26.08.2012 20:35
Czech z srokami zagrał bardzo dobrze może dlatego że był właśnie kapitanem