aktualności
Frank chce powtórki Ligi Mistrzów
Nieco w odróżnieniu od innych graczy Chelsea, którzy podkreślają przede wszystkim potrzebę odzyskania korony Premier League, Frank Lampard skupia bardziej na chęci obrony trofeum Ligi Mistrzów. W tym sezonie finał tego turnieju nastąpi na Wembley...
Monachijski wieczór był największym wydarzeniem mojej piłkarskiej kariery. Bardzo trudno będzie obronić to trofeum, ale chciałbym, abyśmy zrobili to ponownie zwłaszcza dla Johna Terry'ego, który chociaż był zadowolony z triumfu, to jednocześnie załamany z powodu niemożności wzięcia udziału w tym meczu - mówi Frank Lampard.
John jest w naszym klubie od początku swojej kariery, był piłkarzem, który najbardziej zasłużył na grę z Bayernem. Byłem równie zdruzgotany co on, że nie mógł pokazać się w Monachium. Kiedy spojrzysz na nasz pierwszy półfinałowy mecz z Barceloną, zauważysz jak wielką rolę odegrali w nim Cahill i Terry - bez nich pewnie nie wygralibyśmy tego spotkania - ciągnie pomocnik Chelsea.
Niezależnie od tego co się mówi, to Terry był ogromną częścią naszego sukcesu w Monachium - podkreśla piłkarz.
Już jutro czeka nas losowanie rywali w Lidze Mistrzów. Frank Lampard uważa, że przeznaczeniem Chelsea jest ponowne spotkanie się na którymś z etapów tego turnieju z Barceloną.
Nie sądzę, aby jakikolwiek inny zespół oprócz naszego zdołał dwukrotnie pokonać Barcelonę w poprzednim sezonie. Kiedy oglądałem ich finał z Manchesterem United z 2011 roku czuję, że to Chelsea mogłaby podjąć grę jak równy z równym, ponieważ robimy to od lat. Wiedzieliśmy, że mamy wystarczające atrybuty, aby z nimi wygrać.
Kilka zespołów schodziło pokonanych z boiska po meczu z Barceloną, ponieważ starały się grać grę Katalończyków. Arsenal pojechał na Camp Nou i próbował grać piękną piłkę, ale to Barcelona jest najlepsza w takiej grze. Chelsea ma moc i własne atrybuty, stąd byliśmy jedynym zespołem, który mógł wyrzucić Katalończyków za burtę - powtarza Lampard.
Byliśmy pewni, że stać nas na cofnięcie się, sprostaniu presji, jaką na rywalach wywiera Barca i w pewnym momencie spróbować ich skrzywdzić. Remis 2:2 na Camp Nou był naszym znakomitym rezultatem, graliśmy przecież w dziesiątkę, przegrywaliśmy 0:2 z jednym z najlepszych klubowych zespołów świata. To co się stało później w Monachium było juz szczytem. Po ośmiu latach starań o wygranie Ligi Mistrzów wreszcie nam się udało - cieszy się nasz pomocnik.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi30.08.2012 09:21
Chelsea Londyn pierwszy klub w historii LM który obronił ten prestiżowy tytuł ... ale by to pięknie brzmiało a z tym składem i z tym potencjałem który w nim jest mamy na to szanse !
jarak1030.08.2012 00:28
to była magia, a po napoli i barcelonie nie mogliscie tego przegrać
ElMago29.08.2012 21:32
Jestesmy w stanie obronic puchar LM. Tylko tym razem bez murarki...
sebalow29.08.2012 18:33
licze ze bd pierwszym zespolem ktory obroni LM
Karko29.08.2012 17:47
Kobiel6
aż mnie ciarki wzięły, jak to tak rozpisałeś!
Cudowne chwile
Czempiondawid0829.08.2012 16:43
Mieszko05 - hahaha , dokładnie
dzik200829.08.2012 15:27
Mam nadzieję że jako pierwszy zespół obronimy LM
xxx8829.08.2012 14:59
bardzo trudne zadanie ale trzeba je podjąć!
miki1317229.08.2012 14:58
Bardzo mądra wypowiedź . Liczę że postaramy się to trofeum obronić . Nie będzie łatwo ale wierze w końcowy sukces .
RoHunter29.08.2012 14:10
Bardzo mądre słowa Lamparda. Ja powtarzam, że Barcelona jest najlepsza ale w grze ofensywnej, my pokazaliśmy jednak klasę i w ofensywie i w defensywie. Dobre ruchy transferowe nas na pewno wzmocniły, trzeba grać dalej, aby obronić tytuł!