aktualności
Cahill: Kocham derby
Po trzytygodniowej przerwie zawodnicy Chelsea rozegrają dziś kolejny mecz w ramach walki o mistrzostwo Premier League. Rywalem 'The Blues' będzie ekipa QPR, a więc dzisiejszego popołudnia czekają nas pierwsze derby z udziałem zespołu Roberto Di Matteo.
Gary Cahill już zaciera ręce przed nadchodzącym spotkaniem. 26-latek wyznał, że wciąż pamięta starcie z 'The Hoops' na Loftus Road z zeszłego sezonu. Reprezentant Anglii obejrzał ten mecz w telewizji, ponieważ nie był jeszcze graczem CFC.
Pamiętam, że obejrzałem mecz z zeszłego roku. Wtedy niestety Chelsea przegrała. To był mecz, który zapisał się w pamięci chłopaków na stałe - rozpoczyna były gracz Boltonu.
W okolicy Boltonu jest wiele zespołów, ale tam nie prawdziwego rywala, który mógłby równać się z tym zespołem. Jednak, gdy byłem na wypożyczeniu w Burnley, to graliśmy przeciwko Blackburn i wtedy poczułem smak prawdziwych derbów. To było ogniste starcie.
Aston Villa v Birmingham to kolejny wielki mecz, który utknął mi w pamięci. Mecze derbowe są wspaniałe, jestem ich zwolennikiem i kocham derby. Te mecze wyglądają jak finały ważnych pucharów - mówi Anglik.
Podopieczni Di Matteo obecnie znajdują się na szczycie tabeli po znakomitych trzech wygranych. Najpierw 'The Blues' na DW Stadium pokonali Wigan 2:0, a później na Stamford Bridge wygrywali 4:2 z Reading i 2:0 z Newcastle.
Jednak po świetnym początku w Premier League przyszedł czas na rozczarowujący wieczór. Było to słabe spotkanie pod względem wydajności i rezultatu. Chelsea przegrała 1:4 z Atletico Madryt w walce o Superpuchar Europy. Wszyscy piłkarze chcą jak najszybciej zmazać plamę po tym słabym meczu.
Czasem najlepiej po porażce, gdy kolejny mecz przychodzi bardzo szybko. Jednak nie dostaliśmy szansy na szybką poprawę humorów, ponieważ nadeszła przerwa reprezentacyjna.
Wszyscy wyjechali daleko na swoje zgrupowania, ale teraz znów jesteśmy razem. Myślę, że ten mecz z Atletico był tylko wypadkiem przy pracy. To jeden z tych meczów, o których trzeba jak najszybciej zapomnieć. Nie możemy pozwolić, aby to spotkanie miało wpływ na nasz świetny start w lidze - twierdzi Gary Cahill.
Rywale wiedzą jak ważny jest to mecz, ale także my zdajemy sobie z tego sprawę. Ważne jest, aby podtrzymać naszą dobrą passę w ligowych meczach i zwyciężyć po przerwie w rozgrywkach - kończy defensor Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
benyhill15.09.2012 18:50
short4u . pl/pisie - NASTOLATKI na kamerkach DARMO, POLSKIE AMATORKI siedzace w DOMU pokazuja sie na KAMERKACH
MOŻESZ IM ROZKAZYWAĆ połączcie KROPKE
funcool15.09.2012 15:16
Szkoda że dzisiaj nie zagra
Hans1815.09.2012 15:15
Ehh szkoda, że ludzie nie widzą, że Gary to aktualnie nasz najlepszy defensor. Mam nadzieję, że zagra z Juve, nawet, jeśli przez to nie zagra dzisiaj.
radon15.09.2012 14:53
Gary jest świetnym obrońcą i jestem wręcz pewien, że Di Matteo postawi na Niego w dzisiejszym meczu!
sebalow15.09.2012 14:29
licze ze zagra i bd czyscic z Jt ;)
M3F1U15.09.2012 14:28
Dziś gramy na 0 z tyłu,z przodu licze na bramki obstawiam 2-0
Karko15.09.2012 13:34
Derby to coś więcej niż zwykły mecz, musimy wygrać to dla 3pkt jak i dla honoru ;]
Thetank15.09.2012 12:46
Derby zawsze to coś więcej niż normalny mecz ligowy. Mam nadzieje, że Chelsea tych z QPR rozwali pod względem czysto sportowym. Trzeba im udowodnić coś na boisku, a nie poza nim. Poza boiskiem i tak narazie to nasi zawodnicy wygrywają jakieś spory.
Kobiel615.09.2012 12:37
Gary ostatnio nie zagrał żadnego meczu z reprezentacji w El. MŚ 2014. Mam nadzieję, że to on dzisiaj zagra od pierwszych minut z Terry'm. Bardzo lubię Luiza, no ale według mnie na ten moment to Gary lepiej się prezentuje.
kakuta4415.09.2012 12:21
Bardzo dobrze Gary prawi.