Roberto: Stoke zawsze było trudnym rywalem

Mecz ze Stoke City będzie dla graczy Chelsea trzecim spotkaniem w ciągu ostatniego tygodnia. Na szczęście poza niedyspozycją Daniela Sturridge'a nasz trener dysponuje pełnią składu...

Daniel ma się już lepiej, jednak nie jest jeszcze w pełni gotowy na rozegranie spotkania. Musimy wykonać jeszcze kilka badań. Jeśli nie pojawi się w naszej kadrze na Capital One Cup przeciwko Wolverhampton, to pewnie będzie gotów już na kolejny mecz - zapowiada Roberto Di Matteo.

Urazy mogą zdarzyć się każdemu, my idziemy do przodu nie myśląc o kontuzjach. Oscar już jest zdrowy. Odbył lekki trening, więc powinno być dobrze. Jego debiut w meczu z Juventusem był spektakularny i mamy nadzieję częściej widzieć go w takiej dyspozycji. Jego jakość znaliśmy z treningów, jednak fajnie było widzieć, że przekłada ją również na mecz z wielkim rywalem, możemy być więc zachwyceni, mając go w swojej drużynie - chwali Brazylijczyka trener.

Jeśli chodzi o mecz ze Stoke, musimy pamiętać, że oni nie rozgrywali spotkania w środku tygodnia. Przeciwko temu zespołowi zawsze gra się bardzo fizycznie, bardzo ciężko ich przełamać. Są nie tylko twardzi, ale również mocni w defensywie.

Michael Owen to urodzony napastnik, pozyskanie go przez Stoke to ich bardzo dobry ruch. Przyznam, że byłem tym nieco zaskoczony, ponieważ nie należy do wysokich zawodników a tacy grają w tym zespole, ale mimo to jest bardzo niebezpieczny. Jestem pewien, że skorzystają z jego zalet - opowiada Di Matteo.

Wracając do Chelsea, to odejście Salomona Kalou, Didiera Drogby, wypożyczenie Lukaku i uraz Sturridge'a powodują, że ciężar zdobywania bramek spoczywa na barkach Torresa. Nie bardzo chce zgodzić się z tym jednak szkoleniowiec londyńczyków.

Nie chcemy wywierać na danego piłkarza zbytniej presji konieczności zdobywania wszystkich bramek dla klubu. Podobnie jak w ubiegłym sezonie, tę odpowiedzialność musimy rozłożyć na więcej osób. Mamy takich graczy - Juan Mata strzelił najwięcej goli w ubiegłym sezonie, Eden Hazard również umie strzelać, dwie bramki na koncie ma Oscar, Lampard również umie zapisać się na listę strzelców. Z pewnością stać nas na zdobywanie bramek z różnych pozycji - argumentuje Roberto.

Mecz z Juventusem pokazuje, że jeśli chcemy utrzymać prowadzenie, powinniśmy grać bardziej spokojnie, zachować koncentrację. W tym spotkaniu mieliśmy długie bardzo dobre okresy gry, ale zostaliśmy ukarani za swoje błędy. Staramy się poprawić, ciężko pracujemy na treningach chcąc znaleźć takie rozwiązanie, aby nie powtórzyć swoich pomyłek - kończy Di Matteo.