Cech: Trzy punkty i opaska kapitana

Mecz ze Stoke City był kolejnym spotkaniem Chelsea, w którym kapitańską opaskę nosił Petr Cech. Związane było to z faktem, że Roberto di Matteo posadził na ławce rezerwowych Johna Terry'ego i Franka Lamparda. Czeski bramkarz zachował czyste konto a Chelsea dzięki bramce Cole'a zapewniła sobie w tym spotkaniu trzy punkty.

Jestem zadowolony, że udało mi się zachować czyste konto i - co ważniejsze - że zdobyliśmy jedną bramkę dzięki czemu możemy dopisać sobie w tabeli trzy punkty. To był trudny mecz. Stoke to nieprzyjemny rywal, ale też dobrze zorganizowany zespół. Na szczęście w dotychczasowych meczach z nimi nigdy jeszcze nie przegrałem - mówi Petr Cech.

Remis wisiał w powietrzu, jednak w 85 minucie meczu szalę zwycięstwa na korzyść londyńczyków przechylił Ashley Cole.

Musieliśmy zachować cierpliwość i wiarę, że zdobędziemy bramkę. Graliśmy do końca i to nam się opłaciło. Ashley stał w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie popisując się chytrą zagrywką którą oszukał bramkarza. Wiemy, że nasz występ nie był idealny, ale zaklepaliśmy sobie trzy punkty - kończy Cech.