aktualności
Wilki zdemolowane na Stamford. 6:0!
Chelsea znakomicie odrobiła swoje zadanie demolując w ramach Capital One Cup Wolverhampton aż 6:0. Swpje bramki strzelali Gary Cahill, Ryan Bertrand, Juan Mata, Oriol Romeu (karny), Fernando Torres i Victor Moses.
Można powiedzieć, że był to mecz debiutów: pierwsze występy w barwach 'The Blues' Azpilicuety i Marina, pierwszy gol Mosesa i Oriola Romeu. Dodatkowo w podstawowym składzie mogliśmy oglądać kilka rzadkich nazwisk jak Piazon, Turnbull czy Romeu.
Faworyci tego spotkania zaczęli je bardzo mocno, od razu atakując rywali, co zaowocowało pierwszą bramką już w czwartej minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową gola zdobył Cahill.
Wilki nie zdążyły się dobrze otrząsnąć po uprzedniej stracie bramkowej, a już było 2:0. Do bramki trafił Bertrand.
W 17 minucie padł trzeci gol dla podopiecznych Roberto di Matteo. De Vriesa pokonał Mata, po zagraniu swojego rodaka, Torresa.
Po upływie pierwszych trzech kwadransów na Stamford Bridge nie było żadnych niespodzianek. Triumfatorzy ostatniej edycji Ligii Mistrzów byli zdecydowanie lepsi i zasłużenie prowadzili aż trzema bramkami.
Sześć minut po wznowieniu gry sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, po faulu na Victorze Mosesie. Na gola zamienił go Oriol Romeu.
W 58 minucie na listę strzelców wpisał się Fernando Torres. Wykorzystał on dośrodkowanie z rzutu rożnego Juana Maty.
Kolejną, szóstą już bramkę dla Niebieskich w 71 minucie spotkania zdobył Victor Moses. Podawał Oscar.
Do końca spotkania goście zdołali uniknąć kolejnych strat bramkowych i po 90 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 6:0.
Chelsea ? Wolverhampton 6:0 (3:0)
1:0 Cahill 4?
2:0 Bertrand 7?
3:0 Mata 17?
4:0 Romeu 51?
5:0 Torres 58?
6:0 Moses 71?
Reklama:
Oceń tego newsa:
marcinek1101.10.2012 19:53
Brawo Chelsea i tak ma być!
Carmel29.09.2012 20:12
Wspaniale! Brawo The Blues!
Karko29.09.2012 11:43
6:0 haha
MATAdor27.09.2012 21:29
Oglądałem wczoraj retransmisję i muszę powiedzieć, że zagraliśmy perfekcyjnie. W ofensywie zdemolowaliśmy rywala, a w obronie poza 2 błędami (kiedy sytuacje marnował Peszko) było też bardzo dobrze. Cieszę się, że po szybko strzelonych 3 bramkach nie odpuściliśmy sobie gry i wciąż napieraliśmy na bramkę rywala i szczerze mówiąc przy odrobinie większej ilości szczęścia mogłoby to się skończyć wynikiem dwucyfrowym. Spadek tempa dało się zauważyć w ostatnim kwadransie, ale i wtedy próbowaliśmy zdobyć kolejnego gola. Brawo Chelsea!
Co do zawodników, to każdy zawodnik CFC zagrał albo dobrze, albo po prostu skutecznie (jak Torres). Turnbull o dziwo bronił w miarę pewnie i zachował czyste konto, choć nie miał wielu okazji do robinsonad. Cesar zaliczył bardzo udany debiut, był pewny zarówno w defensywnie, gdzie zaliczył kilka efektywnych przechwytów, ale i w ofensywie, gdzie często wchodził na wysokość pola karnego i stamtąd stwarzał zagrożenie. Cahill i Terry mieli mniej okazji do popisu, ale też byli pewni w swych interwencjach. Bertrand miał świetną pierwszą połowę, potem przygasł, ale może to dlatego, że większość akcji w drugiej połowie była prowadzona prawą stroną.
Jeśli chodzi o pomoc, to zacznę od defensywnych pomocników- Romeu zaliczył naprawdę dobry występ, przerywając jeszcze w zarodku akcje przeciwnika. Ramires jak zwykle biegał wszędzie, ale widać, że nie nadaje się do ataku pozycyjnego. Piazon na LS/OLP grał naprawdę dobrze, miał kilka udanych dryblingów, świetnie się wychodził na pozycję i zaliczył asystę, choć widać, że brakuje mu jeszcze trochę doświadczenia. A Mata? Zagrał GENIALNIE. W porywie emocji dałbym mu 10/10, po głębszym zastanowieniu 9/10. Wszystkie sytuacje podbramkowe były dzięki niemu. Wiele kluczowych podań, czy to prostopadłych, czy na skrzydło. Przyspieszał akcje, zwalniał, gdy trzeba, zaliczył 2 asysty i strzelił bramkę po genialnej akcji z Ramiresem i Torresem. Przechodząc do Mosesa, zagrał on, że tak to ujmę- skutecznie. Nie zachwycił mnie za bardzo, po obiecującym początku spuścił trochę z tonu, ale przeprowadził też kilka fajnych akcji na skrzydle, a także strzelił bramkę i zaliczył asystę.
Jeśli chodzi o Torresa, to też zagrał "skutecznie". Poza golem i asystą, choć to może dziwnie zabrzmieć, nic nie pokazał. Kilka niecelnych strzałów, to udany, a zaraz nieudany drybling i to właściwie było na tyle. Oczywiście gol i asysta podwyższają mu ocenę, ale poza tymi dwoma akcjaminie zachwycił.
Robert9927.09.2012 14:15
O to chodzi! tak dalej
ForeverCFCFan26.09.2012 20:30
Pięknie
chelseasamsung12326.09.2012 18:41
Brawo tylko żeby teraz z Arsenalem wygrać. To by było coś
fiolek26.09.2012 18:17
macie bramki, bo z youtube wszystko usuwają - http://rutube.ru/video/68560887cc7fe233b3fed07c42b40cf4/
scaleo26.09.2012 16:23
Przepięknie!!!Brawo,brawo,brawo!!!Teraz pokonać Arsenal i wywieźć z The Emirates 3 punkty.GO GO THE BLUES!!!
xxx9026.09.2012 15:32
takich rywali tak powinno się niszczyć od początku do końca. Brawo!