Chelsea nie pójdzie na kompromis?

Wiele wskazuje na to, że włodarze Chelsea nie zrobią wyłomu w swojej polityce oferowania jedynie rocznego przedłużenia kontraktu piłkarzom po 30-stce nawet dla tak zasłużonych nazwisk jakimi są Frank Lampard i Ashley Cole.

Roman Abramowicz bierze przykład z polityki Manchesteru United. 'Czerwone Diabły' swoim 30-letnim gwiazdom co 12 miesięcy proponują jednoroczne umowy. Tak się dzieje między innymi z Ryanem Giggsem, Paulem Scholesem, a wcześniej miało miejsce w przypadku Edwina van der Sara. 

Chelsea jednocześnie chce uniknąć sytuacji, w której duet reprezentantów Anglii opuści latem Stamford Bridgena na zasadzie wolnego transferu. Jeśli zatem nie dojdzie do porozumienia z pomocnikiem i obrońcą, obaj gracze będą mogli rozpocząć rozmowy z innymi klubami od 1. stycznia 2013 roku.

34-letnim Lampardem zainteresowane jest chińskie Shanghai Shenhua, które w swoich szeregach ma byłych kolegów 93-krotnego reprezentanta Anglii, Didiera Drogbę oraz Nicolasa Anelkę, którzy mają za sobą występy w Chelsea.
Zdobywca tegorocznej Ligi Mistrzów miałby, podobnie jak Iworyjczyk, zarabiać 250 tysięcy funtów tygodniowo. Według brytyjskich mediów, również Los Angeles Galaxy obserwuje wychowanka West Ham United i jest w stanie zaoferować mu trzyletnią umowę.

Frank i Ashley wciąż są bardzo ważni dla Chelsea, lecz ich pozostanie w klubie jest możliwe tylko na naszych warunkach. Didier również otrzymał ofertę jednorocznego kontraktu. Właściciel jasno dał do zrozumienia, że tak samo będzie w przypadku Franka oraz Ashleya - powiedział gazecie ?The Sun? pracownik Chelsea.