aktualności
Carvalho wraca do gry
Kara Ricardo Carvalho, który ze względu na czerwoną kartkę w meczu z Aston Villa zmuszony był pauzować przez trzy spotkania właśnie mija.
Portugalczyk wybiegł na mecz w półfinale Carling Cup z Evertonem a jutro nareszcie zobaczymy go ponownie w rozgrywkach Premiership.
Ostatnie miesiące to nie był dla mnie dobry okres - złapałem kontuzję a kiedy wróciłem do gry, rozegrałem tylko trzy spotkania i ukarano mnie czerwoną kartką, co znów spowodowało przerwę w graniu. Mogłem tylko trenować, nic więcej. Świadomość, że nie moge pomóc drużynie w rozgrywkach była dla mnie przykra - żali się Carvalho.
Nie żalę się na czerwony kartonik otrzymany przez arbitra - całkowicie mi się należał, choć to pierwsza czerwona kartka w mojej karierze. Teraz musze wyciągnąć z tego wnioski i unikać takich zagrań w przyszłości - obiecuje sobie Portugalczyk.
Nasz defensor na rozpatrywanie przeszłości miał ystarczająco dużo czasu, obecnie jego myśli kierują się już tylko ku jutrzejszemu starciu z Tottenhamem:
W zeszłym roku udało mi się strzelić bramkę Tottenhamowi i wygraliśmy 1:0. Obecnie jednak spotkanie może wyglądać całkiem inaczej - Tottenham ma klasowych napastników których należy jutro powstrzymać. Mają również dobrze ustawioną defensywę, którą trudno jest przełamać. Mimo wszystko trzeba wygrać to spotkanie - powiedział Carvalho.
Reklama:
Oceń tego newsa: