aktualności
Chelsea od kuchni. Dosłownie
Na swoim blogu Petr Cech podzielił się swoimi uwagami na temat piłkarskiej diety. Bramkarz Chelsea przyznał, że przed meczami lubi podjeść sobie kurczaka.
Żywienie jest bardzo ważne dla każdego piłkarza. Chelsea jest tego w pełni świadoma, stąd w każdym wyjazdowym meczu towarzyszy nam nasz kucharz. Przygotowuje nam jedzenie i spełnia nasze oczekiwania - rozpoczyna dywagacje Petr Cech.
Poza meczami i zgrupowaniami nie mamy określonej diety. Każdy z nas może jeść na co ma ochotę i do czego jest przyzwyczajony. Przed sezonem i w jego trakcie każdy z piłkarzy przechodzi testy ilości tłuszczu w organizmie. Jeśli okaże się, że ma go ponad normę, rozpisywana jest dla niego specjalna dieta. Nie mamy specjalnych ograniczeń, nikt nie sprawdza ile tak faktycznie jemy. Jesteśmy profesjonalistami, wiemy więc, co jest dla nas najlepsze - przyznaje bramkarz.
Na wspólnych posiłkach do wyboru mamy wiele dań. Zawsze jest jakaś zupa, kilka rodzajów mięs, zazwyczaj wołowina, ryby i kurczak. Jest ryż, makaron, ziemniaki puree a na deser sałatka, owoce i coś słodkiego. Nikt nie zabrania ci zjedzenia lodów czy ciasta.
Co do napojów mamy jedynie rzeczy bezalkoholowe. Pijemy głównie wodę, ale jest także cola. Przed meczem ostatni posiłek serwowany jest trzy godziny wcześniej. Jeśli gramy koło południa, wówczas nasz posiłek ma miejsce nawet koło 10. Zwykle każdy sięga po jajecznicę i dwie kromki tostów - relacjonuje Cech.
Kiedy mecz jest w późnych godzinach popołudniowych jem obiad do jakiego jestem przyzwyczajony: zwykle makaron z kurczakiem, czasem także ser z oliwą lub jajecznicę z warzywami. To idealne połączenie, ponieważ później nie jestem ani głodny, ani zbyt syty. Niektórzy biorą jeszcze kawę i deser, ale ja wybieram samą kawę - wolę nie jeść nic słodkiego przed meczem - kończy goalkeeper.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi18.11.2012 10:44
jak polecę znowu do Londynu to będę chyba się stołował tylko na Stamford Bridge
Lamps9017.11.2012 16:17
Petr i kuchnia hehhh.:-)
kaper2317.11.2012 15:43
Ej głodny się zrobiłem czytając to ; D
CFCHeadhunter17.11.2012 15:42
Zupka chinska 1h przed meczem do tego 2 piwka na fantazje i mozna biegac haha
WuJu17.11.2012 14:40
A myślałem,że na takim wysokim poziomie i w takiej drużynie jak Chelsea dieta jest ściślej trzymana i zawodnicy nie mogą pić takich rzeczy jak cola,no ale cóż,myliłem się
sebastian11117.11.2012 13:59
Ide coś zjeść
ashleycole317.11.2012 13:21
3 godziny przed meczem jeszcze sie opychają ;P
No i zrobiłem sie głodny...
PatrickCFC17.11.2012 12:40
heh ciekawe xd
radon17.11.2012 12:38
Nie myślałem, że zawodnicy jedzą tuż przed meczem. Dobrze, że piłkarze nie mają jakiś nadzwyczajnych kontroli nad swoim jedzeniem.
Karko17.11.2012 12:35
Bardzo fajnie, że Cech zdradził nam troszkę tajemnicy .
Więcej o Chelsea wiemy dzięki nim.
Cech dziś na 0 zagraj!