aktualności
Bertrand: Wypożyczenia dały mi tak wiele
Defensor Chelsea Ryan Bertrand przyznał, że czas jaki spędził na wypożyczeniach przed grą w pierwszym zespole ze Stamford Bridge pomógł mu w rozwoju zarówno osobistym, jak i piłkarskim.
Bertrand dołączył do Chelsea w 2005 roku przenosząc się tu z Gillingham i cierpliwie czekał na swój debiut do którego doszło w 2011 roku pod ręką Carlo Ancelottiego. Piłkarzowi swoje szanse podarował także Andre Villas-Boas, a najwyższym zaufaniem obdarzył Roberto Di Matteo, pozwalając zadebiutować Ryanowi w Lidze Mistrzów w jej samym finale.
Wcześniej zawodnik był wypożyczany przez Chelsea do takich zespołów jak Bournemouth, Oldham Athletic, Norwich City, Reading czy Nottingham Forest.
Dobrze jest sobie uświadomić, jak daleko zaszedłem. Ciężka praca, trochę szczęścia tu czy tam... Myślę, że główną rzeczą jest to, aby pozostać realistą. Nawet kiedy byłem młodszy to kariera piłkarska była moim głównym celem. Wypożyczenia okazały się dla mnie fantastyczną sprawą. Zwłaszcza, kiedy pewne sprawy nie idą najlepiej, dzięki nim jestem w stanie sięgnąć do swoich poprzednich doświadczeń - mówi Ryan Bertrand.
Trzymałem głowę nisko przy ziemi, grałem w różnych zespołach i dzięki zaimponowaniu Carlo Ancelottiemu udało mi się przebić w Chelsea. Zawdzięczam również sporo Boasowi, a Robbie miał we mnie wielką wiarę pozwalając mi na częste starty w meczach - ciągnie piłkarz.
Defensor podkreśla, że równie dużą pomocą co wypożyczenia była gra na różnych szczeblach reprezentacji Anglii.
To jest to, co pomaga ci w asymilacji. Występy w kolejnych reprezentacjach wiekowych sprawiły, że poznałem świetnie piłkarzy, z którymi teraz gram w jednym zespole jak Sturridge czy Moses, a także tych, którzy są teraz moimi ligowymi rywalami. Kiedy grasz w seniorskiej reprezentacji Anglii, wiesz, że robisz to prawdopodobnie przed jedną z największych widowni na świecie. Niemal każdy ogląda nasze mecze, świetnie jest tu być.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Karko30.11.2012 23:05
Ryan jest świetny!
Ja bym tak chciał RdM, lub Carlo, a jose to marzenie. Szkoda, bo wielkich trenerów zwolniliśmy
surmi30.11.2012 19:11
Carlo miał nosa do młodych graczy i mocno przetrząsł szkółka której produktem jest właśnie Bertrand nie wiem czy Rayan ma za co dziękować Boasowi chyba za to tylko ze dał go do seniorskiej kadry ... bo wypromował go i rozpędził Di Matteo który do końca wierzył w umiejętności młodego Anglika !
kakuta4430.11.2012 18:29
To wlasnie Carlo wprowadzal takich zawodnikow jak Josh czy Ryan i co by nie mówic wprowadzal mlodziesz swietnie, smię twierdzic ze to dzieki niemu Ryan jest tu gdzie jest.
Kobiel630.11.2012 16:56
Bertrand ma już 23 lata i myślę, że jak odejdzie Cole, to właśnie on będzie naszym podstawowym lewym obrońcą. Wiążę z nim duże nadzieję, gdyż gra naprawdę fajnie. Z Szachtarem nie wyszedł mu mecz, jednak z Liverpool zagrał później kapitalnie według mnie. Jest ustawiany na tej pomocy, trochę na siłę, no ale trochę się z tego cieszę, gdyż ma szansę grać.
ashleycole330.11.2012 16:37
Bertrand to jeden z niewielu graczy notorycznie wypożyczanych przez Chelsea, który jeszcze może zrobić kariere na Stamford Bridge.
Fajnie sie zapowiadał, dostał szanse i ją wykorzystał, teraz czerpie z tego korzyści.
Oby przez wypożyczenia nie zmarnowali sie McEachran, Chalobah czy inny Kalas, bo też sie nieźle zapowiadają.
alpinoo30.11.2012 14:53
moze kiedys bedzie gral w 11
Lamps9030.11.2012 14:53
radon,masz rację.
radon30.11.2012 11:44
Dla młodego zawodnika wypożyczenie do innego klubu, zazwyczaj jest lepszą opcją, jak gnicie na ławce w jednym z najlepszych klubów Europy czy granie z młodzieżą, gdzie niektórzy muszę jeszcze wiele pracować by osiągnąć takie umiejętności, jak najzdolniejsi ze szkółki.
kudy30.11.2012 10:01
Można powiedzieć, że jest to prawie nasz wychowanek, bo w Gillingham grał za czasów juniorskich, a u nas się świetnie rozwinął. Mam nadzieję, że van aanholt pójdzie w jego ślady