aktualności
Otwarty list Rafy do kibiców
Stosunki między kibicami Chelsea a Rafaelem Benitezem nie są najlepsze, być może właśnie dlatego trener londyńczyków chcąc je ocieplić wystosował list otwarty, w którym podzielił się swoimi przemyśleniami na temat prowadzenia naszego zespołu...
Hiszpan, który zastąpił niezwykle popularnego Roberto Di Matteo zwrócił uwagę na niezwykle napięty obecnie harmonogram spotkań który nie pozwala na większe zmiany w grze zespołu oraz podziękował tym, którzy go wspierają.
Od chwili, w którym ja i mój szkoleniowy zespół zdecydowaliśmy się na propozycję dołączenia do Chelsea, ciężko pracowaliśmy nad ty, aby zaczęła ona wygrywać, a zwycięstw chcemy najbardziej niezależnie od tego, co trzeba będzie temu poświęcić. Z uwagi na cykl szkoleń i meczów, praktycznie nie mieliśmy czasu na nic innego.
Moja oficjalna prezentacja jako szkoleniowca Chelsea miała miejsce w czwartek, 21 listopada, kiedy przyleciałem prosto z Abu Zabi z mojego odczytu. Praktycznie prosto z lotniska udałem się na moją pierwszą sesję treningową w Cobham. Już po dwóch treningach graliśmy z Manchesterem City, a po kolejnych dwóch nastąpiły londyńskie derby z Fulham.
Dwie wielkie ligowe gry w ciągu trzech dni! Mieliśmy później kilka kondycyjnych treningów aby znów stanąć w derbowym pojedynku z West Ham United. Później niedziela jako dzień odpoczynku i znów mecze z Nordsjaelland i Sunderlandem.
Wygrana 6:1 z duńskim klubem była najwyższym zwycięstwem Chelsea w obecnym sezonie, jednak nie na tyle mocnym, aby pozwolić nam na zatrzymanie się w Lidze Mistrzów. Wyniki z poprzednich meczów tego turnieju i równoległy wynik naszych rywali nie pozostawił nam złudzeń. Chcieliśmy zaoferować kibicom przedłużenie marzeń o Lidze Mistrzów, jednak teraz możemy oczekiwać zmagań w Lidze Europejskiej.
Przed nami Klubowe Mistrzostwa Świata, te zmagania nie będą łatwe. Mówię to z własnego doświadczenia popartego dwukrotnym udziałem w tym turnieju. Mój zespół jest jednak gotów dać z siebie wszystko aby spróbować wrócić do kibiców z nowym trofeum.
Wracając do sytuacji, która skłoniła mnie do napisania tego listu - jego podstawowym celem jest pokazanie nowej sytuacji i uczuć jakie targają mną a są związane z nowym ekscytującym wyzwaniem jakiem jest prowadzenie Chelsea. To właśnie to wyzwanie było tym, dzięki czemu zgodziłem się przyjąć tę pracę. Wiara, uczciwość, lojalność, oddanie - chcę tu dać to wszystko, co dawałem z siebie przy okazji prowadzenia moich poprzednich projektów.
Dziękuję tym osobom, które mnie wsparły, przysyłały e-maile, wiadomości, listy. Teraz lecimy do Japonii aby powalczyć o Klubowe Mistrzostwo Świata i liczymy na wasze wsparcie - kończy list Rafa Benitez.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Lamps9014.12.2012 14:30
Rafa chce to jakoś załagodzić najlepiej jak będziemy wygrywać mecze.
surmi09.12.2012 22:38
sądzę że wielu kibiców czekało na te słowa Beniteza i jeśli sprawi że zespół znowu zacznie wygrywać raz po raz to może zacząć słyszeć na stadionie okrzyki wsparcia niż "rafa out" ale to będzie właśnie bardzo zależne od wyników Hiszpana !
Karko09.12.2012 19:54
Moim zdaniem jak wygramy KMŚ nikt już na beniteza nie będzie narzekał.!
Pokazujemy teraz dobry futbol. Mam nadzieje, że torres pod jego skrzydłami ożyje !
Kobiel609.12.2012 18:19
Dobrze, że napisał coś takiego. Szkoda, tylko że wtedy gdy był trenerem Liverpoolu mówił źle o Chelsea. No, ale jest teraz trenerem The Blues i nie pozostaje nic innego jak życzyć mu powodzenia.
Oscar09.12.2012 17:13
game89 Ty se jaja robisz czy jesteś tu od LM ? o.O tu nie chodzi o to że kiedyś trenował Live przecież nikt do niego nie ma pretensji o to ... chodzi o to co mówił będąc trenerem Live ale jak widać za krótko jesteś kibicem Chelsea żeby to wiedzieć (19 maja 2012) ..
ChudyCFC09.12.2012 17:07
Po prostu na chwilę obecną weźmy ten list pod uwagę... nie zachowujmy się jak Ci kibice City w dzisiejszych derbach... :-)
Szafirowy09.12.2012 15:06
Na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. Dobry ruch ze strony Beniteza. Pis Joł!
LampardLegend809.12.2012 14:29
po pierwsze to powinien przeprosić , a nie się tłumaczyć , bo przyjmując tą ofertę wyszedł na hipokrytę , w moich oczach uznania nie ma i nie będzie raczej.
ashleycole309.12.2012 14:16
Może przez ten list kibice przymkną oko na Beniteza i zaczną go bardziej wspierać
SuperFrank09.12.2012 13:04
Po słowach które wypowiadał będąc trenerem Liverpoolu nie będzie mu łatwo zyskać sympatie fanów The Blues.Udało mu się wygrać z Nordkami i teraz z Sunderlandem ale to kropla w morzu.Teraz i tak marząc o końcowym tryumfie w Premier League czy LE musimy wygrywać praktycznie każde spotkanie i liczyć na potkniecia innych zespołów.