aktualności
Cech dominuje czeską Złotą Piłkę
Petr Cech jest bliski zdobycia ósmej Złotej Piłki - najważniejszej piłkarskiej nagrody w Czechach. Na półmetku głosowania bramkarz Chelsea ma aż 300 punktów przewagi nad drugim Gebre Selassie z Werderu Brema.
Miałem sporo spotkań, które dobrze się ułożyły i z których jestem zadowolony - i w klubie i w reprezentacji. Oczywiście nie wszystkie poszły zgodnie z oczekiwaniami. Przede wszystkim nie udało nam się zdobyć Superpucharu, o którym marzyliśmy. Idziemy jednak dalej, choć po świetnym początku Premier League mieliśmy okres dołka siedmiu meczów bez zwycięstwa, to jednak odbijamy się od dane - mówi Petr Cech.
Ten kiepski okres przyniósł konsekwencje, aby się z tego jak najszybciej wydostać zmieniono nam trenera. Pracujemy nad tym, aby odwrócić tę pechową kartę. W ostatnim meczu Ligi Mistrzów wygraliśmy wysoko 6:1, dobrze nam poszło w spotkaniu z Sunderlandem. To może być znak, że nasza forma rośnie.
Teraz ważnym będzie zdobycie Klubowych Mistrzostw Świata. Jeśli się uda, oceny połowy sezonu mogą ulec zmianie. Myślę że dobre wyniki dadzą nam te dobre samopoczucie, jakie mieliśmy na początku sezonu - podkreśla bramkarz.
Zmiany trenera to część wielkiego klubu. Jeśli mielibyśmy poświęcić się spekulacjom choćby na temat zawodników którzy przyjdą / odejdą nie robilibyśmy nic innego. Nie mamy wpływu na wewnętrzne rzeczy klubu i już do tego przywykliśmy. Kiedy grasz w takim klubie, musisz być przygotowany na takie zmiany.
Brak kontuzjowanych Terry'ego i Lamparda? Są takie mecze, w których ich brakuje, ale myślę, że ich absencja nie była przyczyną naszych gorszych wyników. To kwestia ogólnej wydajności piłkarzy. Przecież mając ich w składzie tez mieliśmy porażki, dlatego nie zamierzam ich nieobecności podawać jako naszego alibi w kwestii dołka - ciągnie Cech.
Czy w grudniu czeka nas przełom? Przylatujemy z Japonii do Anglii i już dwa dni później gramy z Leeds a w niedzielę kolejne ligowe starcie. To ważna część sezonu kiedy jest wiele do stracenia, ale też i do zyskania. Spotkania idą jedne po drugim, w ciągu dwóch tygodni rozegramy cztery lub pięć meczów, więc wszystko może się zmienić. Teraz tracimy do lidera 10 punktów, ale po świętach może to wyglądać inaczej - kończy goalkeeper.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Lamps9013.12.2012 21:47
To jest tylko formalnośc .Gebre Selassie to jest jeszcze gorszy od Rosyckiego z Arsenalu...
surmi13.12.2012 21:33
no ale umówmy się kto tam ma wygrywać jak Cech nie ma konkurencji kiedyś jak był jeszcze Nedved Baros w formie i paru innych to tak ale teraz ?
kakuta4413.12.2012 17:09
Coz Chelsea odbija sie od dna i tu Cech ma racja mamy neizla passe 3 zwyciestw z rzędu a przeciez mzoe byc jeszcze lpeiej przed nami finał z Corinthians ktore wypadaloby wygrac , bez watpienia wygrana da nam kopa naprzód .
Karko13.12.2012 15:58
Cech dobrze mówi, teraz jest czas gdzie mecze grane są co pare dni, musimy wygrywać, wiem że manchester united jeszcze pogubi pkt
Czempiondawid0813.12.2012 14:50
On jest genialny . najlepszy bramkarz świata , szkoda tylko że brakuje mu sukcesów w kadrze
ferto13.12.2012 14:44
A kto inny w czechach moze dostac ta nagrode tylko Petr na nia zasluguje brawo
radon13.12.2012 14:13
Petr Cech jest znakomitym bramkarzem. Według mnie najlepszym, a może ewentualnie drugim na świecie, więc raczej nie ma szans, aby ktoś zabrał tę nagrodę zawodnikowi Chelsea.