aktualności
Cech: Wciąż walczymy o czołowe lokaty
Bramkarz Londyńskiej Chelsea Petr Cech stwierdził, że jest bardzo zadowolony ze zwycięstwa nad Arsenalem 2:1. Czeski goalkeeper pogratulował swoim kolegom fantastycznej gry w pierwszej połowie.
W drugiej połowie pozwalając rywalom na ich grę sami uwarzyliśmy sobie piwa, które na szczęście zdołaliśmy wypić. Zaczęliśmy zbyt ociężale i pozwoliliśmy Kanonierom przejąć inicjatywę.
Mieliśmy kilka dobrych kontrataków, kiedy to mogliśmy zabić mecz, jednak nie wykorzystaliśmy naszych szans i musieliśmy drżeć o 3 punkty do samego końca.
Wyrazy uznania dla całej drużyny - w tak trudnym momencie potrafiliśmy się zmobilizować i utrzymać korzystny wynik. Stanowiliśmy jedność i tak też się broniliśmy, co pozwoliło nam zatrzymać 3 punkty u siebie.
Po bardzo rozczarowującym remisie z Southampton w ubiegłą środę pokazaliśmy, że wciąż liczymy się w wyścigu o czołowe lokaty. Po raz kolejny wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie, jednak tym razem utrzymaliśmy komplet punktów w garści i to jest nasza nadzieja na przyszłość.
Historia się powtarza - po raz kolejny mieliśmy fantastyczną pierwszą połowę, jednak nie zabiliśmy gry. Później zaczęliśmy drugą i cały nasz plan się posypał.
Musieliśmy walczyć o wynik. Zdołali nam strzelić kontaktową bramkę, przez co musieliśmy się bardzo bronić w ostatnich 10-15 minutach.
W meczu ze Świętymi zostaliśmy ukarani, jednak wiemy jak gra Arsenal i co musimy zrobić, dzięki temu daliśmy radę co jest bardzo pozytywne. Teraz możemy spokojnie patrzeć przed siebie.
Wczorajsza wygrany była naszym pierwszym zwycięstwem na Stamford w tym roku. Wiktoria jest tym bardziej imponująca ze względu na trudne warunki.
Było bardzo zimno, jednak daliśmy radę. Widzieliśmy, że warunki są trudne, ale czujemy się pewnie i wiemy co mamy robić. Piłka była bardzo śliska, a śnieg lepki, ale ja pochodzę z Czech, więc takie warunki nie są dla mnie nowością. I rzeczywiście, przypomniało mi się, że po powrocie do domu również musiałem grać przy opadach śniegu - zakończył czeski goalkeeper Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
Karko22.01.2013 16:25
na mistrza nie liczmy, jutro awansujmy do finału i będzie dobrze.
ashleycole322.01.2013 00:23
O czołowe lokaty, w sensie 2 i 3 miejsce, bo lider coraz bardziej sie oddala, choć ostatnio przydarzyła mu sie wpadka.
dzik200821.01.2013 23:45
w sumie możemy jeszcze powalczyć o 2 miejsce bo o 1 możemy już raczej zapomnieć ale 2 jest jeszcze do ugrania :d
surmi21.01.2013 22:47
no popełniamy taki głupi błąd że odpuszczamy drugie połowy ja teraz licze na mały kryzys w United jak by przegrali z 2-3 mecze to wraca realna szansa na walkę o mistrza ... ale najpierw muszą remisować bądź przegrywać a o to u niech ciężko ...
11krystian199621.01.2013 22:30
zawsze są szanse a liga angielska jest nieprzewidywalna więc szansę są. Teraz trzeba wygrywać i tyle my jesteśmy w stanie zrobić
CarolPL21.01.2013 21:39
Gdybyśmy wygrali z QPR i z Southamptonem mielibyśmy 7 punktów straty ale cóż ...
WicioCFC21.01.2013 20:59
3-4 potknięcia United, a naszego żadnego i będzie lider, ale nie ma co za bardzo liczyć na porażki United...
bluehalu21.01.2013 20:52
Sezon się nie zakończył, trzeba grać do końca, nikt nam nic nie da za darmo
radon21.01.2013 20:32
Sądzę, że najważniejsze w obecnej sytuacji jest dla nas, aby zdobyć pozycję, która da nam prawo udziału gry w Lidze Mistrzów. O to nie powinno być trudno, ale jeżeli brakować będzie stabilności, to może być z tym problem jak w poprzednim sezonie.