aktualności
Laudrup: Fantastyczny wynik
Szkoleniowiec Swansea City Michael Laudrup przyznał, że jest zachwycony z awansu swojego zespołu do finału Capital One Cup. Stało się to dzięki bezbramkowemu remisowi na Liberty Stadium i triumfie 2:0 na Stamford Bridge dwa tygodnie wcześniej.
Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Na 10 minut przed końcem meczu z boiska wyleciał Eden Hazard za atak na jednego z chłopców do podawania piłek, który, zamiast oddać footballówkę piłkarzom, zduszał ją do ziemii.
W ciągu dwóch spotkań wyeliminowaliśmy Mistrzów Europy z poprzedniego sezonu, nie tracąc przy tym nawet 1 gola. Uważam to za fantastyczny wynik - rozpoczął Laudrup.
To był taki mecz, jakiego się spodziewałem. Raz my byliśmy w posiadaniu piłki, a raz oni. Były momenty w których rozgrywaliśmy piłkę pod ich bramką i chwile, w których musieliśmy się głęboko bronić z powodu ich jakości i bardzo groźnych kontr.
Myślę, że bardzo dobrze weszliśmy w mecz i mieliśmy 2 bardzo dobre sytuacje - najpierw szansę na gola miał Routlage, a potem Michu, jednak Petr Cech uratował dzisiaj swój zespół przed stratą bramki.
To bardzo miłe uczucie, które daje mi sporo pewności siebie oraz wiarę, że idziemy w dobrym kierunku. Jesteśmy na dobrej drodze do bycia jeszcze lepszymi niż obecnie jesteśmy.
Można powiedzieć, że ten wynik jest z pomiędzy małej baśni a ogromnej baśni. Jeśli nasze miejsce w finale to mała baśń, to co powiesz o naszym rywalu, którym jest Bradford - optymistycznie zakończył Laudrup.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi26.01.2013 10:46
Swense sobie zasłużyła w tym sezonie grają fantastycznie ! zdobycie Capital One Cup będzie dla niech uwięzieniem sezonu i gra za rok w Lidze Europejskiej !
WicioCFC24.01.2013 15:30
Gratulacje dla Swansea, macie puchar w kieszeni z taką obroną.
ferto24.01.2013 14:51
Swansea nie powinna miec problemu w finale
radon24.01.2013 14:28
Swansea może być jak najbardziej zadowolona z awansu do finału tych rozgrywek. Sądzę, że teraz mają ogromną szansę na końcowy triumf, a to można uznać jako zaskoczenie.
Milin24.01.2013 11:22
Co by nie mówić, zagrali lepiej. Kontynuują swoją filozofię, mimo zmiany trenerów każdy z nich preferuje właśnie taka grę. Zagrali znakomicie, mieli trochę szczęścia w 1 meczu ale taki jest football - jeśli nie zdobywali goli, nie wygrywasz