aktualności
Hayes: Ugryźć raz jeszcze Chelsea
Czy któryś z naszych czytelników kojarzy nazwisko Paula Hayesa? Prawdopodobnie nie, jednak lepiej napastnika może znać Carlo Cudicini, który pilnując bramki Chelsea w 2005 roku w meczu przeciwko Scunthorpe zmuszony został przez Paula do wyjęcia piłki z siatki.
Gol Hayesa otworzył wynik wspomnianego spotkania, jednak bramki Drogby i Robbena pozwoliły ostatecznie wygrać mecz Chelsea 3:1. Dziś były napastnik Scunthorpe gra w barwach Brentford i zgodnie z przydomkiem tego zespołu ('Pszczoły') jutro znów będzie chciał użądlić londyńczyków.
Pamiętam tamtego gola, padł wcześnie w meczu i dał nam prowadzenie 1:0. Dzięki akcji z Aleksiejem Smertinem udało mi się oszukać Carlo Cudiciniego przed 6 tysiącami fanów Scunthorpe. W tamtym czasie byłem jeszcze dzieciakiem ale nadal pielęgnuję w sobie tamten moment - mówi Paul Hayes.
Mam jeszcze DVD z tamtego meczu, mój synek jest fanem Chelsea, więc miło mu pokazywać, że w przeszłości strzeliłem gola drużynie, której kibicuje. Mam nadzieję, że będę mógł to powtórzyć w niedzielę - dodaje napastnik.
W całym sezonie tylko dwukrotnie przegraliśmy na swoim terenie. Kibice bardzo mocno nas dopingują, więc zdarzyć może się wszystko. Gramy przeciwko topowej drużynie z Premier League, ale presja spoczywa na Chelsea. Nikt od nas nie oczekuje wygranej - dodaje Hayes.
Reklama:
Oceń tego newsa:
WicioCFC26.01.2013 16:52
Jak będzie takie zaangażowanie jak ze Swansea to odpadniemy
Marti61526.01.2013 16:02
Jestem ciekawy jutrzejszego meczu i drużyny Brentford. Uważam ,że Chelsea spokojnie wygra , ale musi czuć respekt do rywala . bo jeśli choćby na chwilę Chelsea straci czujność to może się to źle skończyć.
Karko26.01.2013 14:29
Jutro musimy wygrać, żebyśmy chociaż FA CUP Wygrali
11krystian199626.01.2013 13:57
Może i strzeli chociaż wątpię a młody niech powie ojcu że nawet niech nie próbuje strzelać w naszym kierunku. A i młody wie co dobre
kakuta4426.01.2013 13:47
Dla nich to poprostu swietna okazja aby zagrac z mistrzami europy,tak jak powiedzial nikt nie oczekuje od nich zwyciestwa, fajnie ze jego synek za Chelsea.
BlueLucas26.01.2013 13:03
jesteśmy niekwestionowanym faworytem, ale obyśmy Ich nie zlekceważyli. W spotkaniu ze Swansea też byliśmy, a wyszło jak wyszło.
surmi26.01.2013 12:38
jutro okaże się na ile stać naszych rywali choć wątpię by wyeliminowali CFC ...
MATAdor26.01.2013 12:34
Ciekawe czy synek mu powiedział, żeby nie próbował strzelić nam gola, skoro jest fanem Chelsea
lalus26.01.2013 10:38
Ja go kojarzę
Prowadząc Gillingham w FM 12 miałem go w składzie