aktualności
Benitez: Jestem ofiarą swojego własnego sukcesu
Rafael Benitez wytłumaczył swoje kiepskie relacje z kibicami Chelsea sukcesami, jakie odnosił na Anfield Road. Mimo niechęci fanów Hiszpan podkreśla, że czuje się zadowolony z pracy w Londynie.
Po objęciu stanowiska trenera po zwolnionym Roberto Di Matteo Rafael Benitez z miejsca zmierzył się z falą niezadowolenia z takiej decyzji kibiców Chelsea. W poprawie stosunków z fanami miały pomóc zwycięstwa, jednak i tych nie było na tyle dużo, aby udobruchać zwolenników 'The Blues'.
Największym problemem jest fakt, iż byłem w przeszłości menadżerem Liverpoolu - teraz płacę za sukces, jaki odniosłem na Anfield. Cóż, niezależnie od wszystkiego po prostu ciężko pracuję skupiając się na doprowadzeniu Chelsea do sukcesów. Wszystko co możemy pokazać, to pełne poświęcenie. Kiedy wygrywamy, nie znajdziesz nikogo bardziej szczęśliwszego ode mnie - mówi Hiszpan.
Choć za kadencji Beniteza Chelsea odpadła z Klubowych Mistrzostw Świata i Capital One Cup to Rafa nie zamierza brać za to pełnej odpowiedzialności.
Kiedy tu trafiłem, zespół był praktycznie poza Ligą Mistrzów, spadali w Premier League i był zdemolowanym po przegranym Superpucharze z Atletico. To drużyna w okresie przejściowym a jej wyniki były niezadowalające.
Największym problemem był brak czasu w pracy z zespołem. Graliśmy najwięcej meczy w Europie w porównaniu z innymi zespołami. Aby pracować nad taktyką, musisz dać odpocząć piłkarzom. Zapewnienie kwalifikacji do Ligi Mistrzów nie będzie łatwe, ale zespół wygląda nieźle. Faktycznie strzeliliśmy ponad 100 bramek i niewiele straciliśmy - kończy Rafa Benitez.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4420.02.2013 18:27
ON JUZ lepiej nic nie mowi sukcesy boze miec takich pilkarzy i nci nie wyrgac to byla sztuka.
Hugo20.02.2013 11:59
Pies Cię Jebal
oskar20.02.2013 11:34
ten człowiek jest przykry...cześć osób faktycznie chciało zmiane trenera, ale nie na niego. Sukcesy w Live to już dawne czasy, a chodzi o to, ze gdzie nie pracował od tamtej pory to zespuł więcej niż naprawił. Kogo ten Roman przyjął...zamiast faceta z charakterem to cio** która zrzuci odpowiedzialność za niepowodzenia na innych a zasługi sobie przypisze...Z resztą co to ma znaczyć " Zapewnienie kwalifikacji do Ligi Mistrzów nie będzie łatwe, ale zespół wygląda nieźle." jesteśmy na 3 miejscu, tracimy do drugiego 4 pkt, zamiast ciągle oglądać sie za siebie i grać na pół gwizdka trzeba patrzeć do przodu też, a z tym składem to przesadził, kadre mamy na prawde dobrą, ale jak on wpuszcza ciągle Torresa czy zamiast Marina lub Ake to Benayouna to się nie dziwię.
Lamps9020.02.2013 10:03
ofiarą to już zostałeś jak Cię rodzice zrobili.
marekzrw20.02.2013 08:06
czyli jak wygrywamy to zasługo beniteza,a jak przegrywamy to wina pilkarzy i kibiców. gosciol jest wrecz przesmieszny
RafcikCFC20.02.2013 00:00
Kibicuje Chelsea od około 2004 roku i gorszego trenera od tego czasu nie mieliśmy już nawet LFS bardziej tolerowałem. Mam nadzieje, że zaraz po sezonie się wyniesie, ale do tego czasu musimy go chcąc czy nie wspierać, bo prowadzi nasz ukochany klub.
kafu19.02.2013 21:58
skromnością nie grzeszy grubasek
Plenzni19.02.2013 21:55
reakcja po przeczytaniu tytułu:
hahahhahahhahahahhahahhahahahhahahahhahahahha! hahah! hah!
heh.
Marcoo19.02.2013 21:51
Jak dla mnie to on jest gruby!!!!
JT26Legend19.02.2013 21:22
Szkoda że niema ich z CFC