Lampard: Decyzję o transferze skonsultuję z Hodgsonem

Mimo swojej imponującej formy i złamania granicy strzelonych 200 bramek dla Chelsea Frank Lampard nie doczekał się od klubu oferty przedłużenia swojej kariery. Pomocnika chętnie widziałyby w swoich szeregach zespoły spoza Europy a on sam ewentualną taką przeprowadzkę zamierza skonsultować z Royem Hodgsonem.

Możliwość dalszej gry w reprezentacji Anglii będzie dużą częścią mojej decyzji odnośnie przyszłości. Chcę zrobić wszystko, aby pozostać w kadrze. Jeśli otrzymam propozycję transferu poza Europę, na pewno odbędę na ten temat rozmowę z selekcjonerem - stwierdził Frank Lampard.

Jeśli zachowam swoją formę, chciałbym wystąpić na Mistrzostwach Świata, o ile zdołamy się do nich zakwalifikować. Przeprowadzka nie powinna tego wykluczać, widziałem wielu zawodników włączanych do reprezentacji mimo że grali rozsiani po całym świecie.

W naszej kadrze Roy był jak powiew świeżego powietrza. Oczywiście, piłkarze zawsze kierują swoje superlatywy pod adresem swoich obecnych selekcjonerów, trudno bowiem wyrażać się negatywnie. Roy to przede wszystkim prawdziwy dżentelmen. Jest bardzo oddany drużynie, dobrze z nim się rozmawia. Mam do niego mnóstwo szacunku, komunikacja z nim jest fantastyczna - podkreśla pomocnik.

Swojego czasu Roy Hodgson zaznaczył, że wiek nie będzie istotnym kryterium przy powołaniach do kadry, co w oczywisty sposób cieszy 34-latka.

Miło to słyszeć. To właśnie chciałem zobaczyć u menadżera - jeśli piłkarze grają dobrze, ich wiek jest bez znaczenia. Starsi gracze wnoszą do szatni doświadczenie, spójrzcie na Alexa Fergusona, to pewnie najlepszy trener wszech czasów, on ustawił 40-letniego Ryana Giggsa w meczu przeciwko Realowi, choć nie wszyscy się tego spodziewali.

Teraz dążę do zdobycia 100 występów dla reprezentacji, to musi być fantastyczne osiągnięcie. Ostatnio zrobili to Steven Gerrard i Ashley Cole a ja sam wychowałem się na opowieściach o Bobbym Moore. Gdybym zapisał na swoim koncie setkę, byłbym z tego bardzo dumny - kończy Lampard.