aktualności
Cork: Młodzi w Chelsea mają ciężko
Dyskusja na temat możliwości przebicia się młodego narybku Chelsea do pierwszego zespołu trwa w najlepsze. Głos w tej sprawie zabrał Jack Cork - wychowanej CFC, który ostatecznie związał się z Southampton.
Sam piłkarz rozumie niechęć do sięgania po świeżą, ale niesprawdzoną krew przez szkoleniowców Chelsea, ale uważa, że w dłuższym okresie czasu może okazać się to strzałem w kolano samego klubu.
W okresie, kiedy byłem w Chelsea mieliśmy tam dobry zespół młodzików. Był z nami Frank Arnesen a drużynami młodzieży i rezerwami opiekował się Brendan Rodgers. Każdy z tych piłkarzy reprezentował niezły standard. To byłoby interesujące zobaczyć, gdzie byliby dzisiaj, gdyby otrzymali swoją szansę. To był jednak okres, w którym Chelsea świetnie radziła sobie w turniejach, mogę więc zrozumieć, dlaczego nikt faktycznie takiej szansy nie otrzymał - mówi 23-latek.
W rezultacie z londyńczykami pożegnali się tacy piłkarze jak Fabio Borini, Miroslav Stoch czy Nemanja Matic. Jednym z niewielu, o których było słychać więcej był Josh McEachran, ale i jego rozwój został przystopowany.
Można powiedzieć, że Josh znalazł się w podobnej sytuacji do mojej. To frustrujące, kiedy chcesz grać dla swojego klubu, ale występy pozostają w sferze marzeń. W przypadku, kiedy tak jak w Chelsea zmieniają się ustawicznie szkoleniowcy, młodzi raczej nie mogą liczyć na nic więcej. Na nowym trenerze zawsze spoczywa spora presja, więc trudno będzie mu sięgać po rezerwy - kończy Jack Cork.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199602.04.2013 12:03
niestety taka jest prawda wolą kupować innych a moim zdaniem jest to błędem bo mają dużo dobrych młodych wychowanków którzy idą na odstrzał do innego klubu
icemanCFC30.03.2013 20:50
smutne ale prawdziwe..
ferto30.03.2013 08:45
szkoda ze nasza mlodziez sie marnuje mam nadzieje ze w przyszlosci bedziemy korzystac z obecnych mlodych
kakuta4430.03.2013 01:56
No mamy świetną młodizeż nie da sie ukryc ale nikt nie potrafi odpowiednio z tego korzystac kto wie czy nie jedynym jak do tej pory był Ancelotti.
xxx9029.03.2013 20:28
nic dodać nic ująć, ostatni wychowanek to Terry? Żenada
ashleycole329.03.2013 18:15
Fakt, żeby sięgać po młodych, zespół potrzebuje stabilizacji na stanowisku trenera. Żaden trener Chelsea nie sięgnie po młodzież, bo jest pod presją wyników. Powinie mu sie noga w jednym, drugim, trzecim meczu i za chwile może zostać zwolniony, toteż nie bedzie ryzykował wystawiania nieogranej młodzieży.
Nie chciałbym żeby McEachrana spotkała podobna sytuacja jak Corka...
radon29.03.2013 16:48
Żeby jako junior Chelsea, zawodnik chciałby się przebić do pierwszej kadry to musiałby być naprawdę zdolny. Sądzę, że nawet mając ogromny potencjał, ale jeszcze pewne braki siłowe i kondycyjne automatycznie wykluczają szansę.
CinCinek29.03.2013 16:31
Dla KAŻDEGO młodego piłkarza lepiej trzymać się z DALEKA od chelsea. Taka prawda. Im dłużej Lukaku, Josh, courtois, Kevin pozostaną poza klubem tym dla nich lepiej