aktualności
Shaw: W Chelsea wciąż pewnie czekałbym na szansę
Luke Shaw to zawodnik, którym mocno interesuje się Chelsea. Jak się okazuje, piłkarz miał okazję trafić do Akademii londyńczyków już kilka lat temu, ostatecznie został w Southampton i jak podkreśla - był to dobry wybór, bowiem w barwach The Blues pewnie nie otrzymałby jeszcze szans na debiut.
Kiedy miałem 10-14 lat, zaglądałem na Stamford Bridge ze swoim tatą. Moim bohaterem był Didier Drogba, ale to Ashley Cole był typem piłkarza, jakim chciałem pozostać. Uważałem go za najlepszego lewego obrońcę na świecie, ale gdybym wówczas trafił do Chelsea, pewnie zapuściłbym tam korzenie czekając na szansę na grę - mówi 17-latek.
Teraz jestem najszczęśliwszym człowiekiem mogąc w tym wieku regularnie grać w Premier League. To wykracza poza moje ówczesne marzenia. Nie mam wątpliwości, gdzie chcę pozostać, wiem, że tylko tu - w Southampton - dostanę odpowiednią szansę, aby rozkwitnąć - kończy Luke Shaw.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199602.04.2013 12:06
powoli powoli a osiągnie sukces
M3F1U30.03.2013 11:29
Niech gra w Soton i tam sie rozwija jest jeszcze baardzo młody i u nas nie miałby szans na regularna gre
kolorowy070630.03.2013 11:13
chelsea najlepsza szkolka na swiecie z najlepszymi mlodymi zawodnikami na swiecie i z najwieksza liczba zmarnowanych talentow na swiecie normalnie cudowny klub
kakuta4430.03.2013 01:51
Niestety ale ma rację.
xxx9029.03.2013 20:41
za rok jeśli nikt go nie kupi można zawalczyć, teraz grałby? Czy przepadł jak inni młodzi
Pstrong.Jr29.03.2013 19:42
a po co zaklepac? hue hue sam bedzie chcial grac u nas w przyszlosci ;-)
kupiec1729.03.2013 19:38
ale powiniśmy sobie go w jakiś sposub zaklepać
ashleycole329.03.2013 18:17
Oczywiście, że tak. Widać chłopak mądry, więc z transferem powinien poczekać jeszcze z dobre 2-3 lata, szczególnie do Chelsea.
Katoneo29.03.2013 17:29
Mądry chłopak. Dobrze, że się nie śpieszy. Niech się rozwija fizycznie i piłkarsko, i za 3 lata możemy go powitać u nas w klubie
radon29.03.2013 16:50
W Chelsea pewnie jego przygoda wyglądałaby jak wielu juniorów. W najlepszym przypadku siedziałby na ławce, a realnie patrząc byłby co sezon wypożyczany. Jednak w Southampton wypracował sobie markę i gdyby zdecydował się na transfer do Chelsea, raczej mógłby liczy na grę.