aktualności
Drummy zadowolony z postawy zespołu
O ile tegoroczna Liga Mistrzów nie jest zbyt łaskawa dla angielskich zespołów, o tyle jej młodszy odpowiednik NextGen Series wygląda zupełnie inaczej. Id wczoraj wiemy, że w finale tej imprezy zmierzą się Chelsea z Aston Villą.
Młody zespół londyńczyków awansował do finału po starciu z Arsenalem o którego 'horrorowatym' przebiegu pisaliśmy wczoraj. Pora na wypowiedź szkoleniowca naszej młodej drużyny, Dermota Drummy'ego.
Byłem bardzo zadowolony z zaangażowania moich chłopaków w tym bardo wysoko stojącym pod kątem poziomu meczu. Zobaczyliśmy dwa dobre zespołu grające atrakcyjny, ofensywny futbol. Kibice mogli ekscytować się tym wszystkim, co lubią - od straty 0:1 przez walkę o bliskie zwycięstwo po stratę goli w ostatnich minutach. Była dogrywka, w której się przegrupowaliśmy i ostatecznie wygraliśmy 4:3.
Musze być zadowolony z wysiłku każdego naszego pracownika, każdy z nich ciężko pracował. Musimy jednak pamiętać, że nie wygraliśmy jeszcze turnieju, ponieważ przed nami najważniejszy mecz - finał - podkreśla Dermot Drummy.
W pierwszej połowie meczu próbowaliśmy się rozegrać, jednak przeszkadzała nam w tym słabej jakości murawa. Ostatecznie pokazaliśmy dobrą reakcję po przerwie. To nie było łatwe boisko na grę szybkiej piłki, tym większe pochwały należą się moim zawodnikom, którzy w ustawieniu 4-3-3 pokazali się z twórczej strony na połowie rywala.
W przerwie powiedziałem chłopakom, że strata 0:1 nie jest ogromnym deficytem. Mogliśmy doprowadzić do wyrównania, musieliśmy tylko w siebie uwierzyć. Ustawiłem Jeremie Boga wyżej na boisku a cały zespół zachował wiarę w to, co robił - mówi Drummy.
Co ciekawe, przyszły rywal Chelsea - Aston Villa prowadzony jest przez byłego gracza Chelsea Tony'ego McAndrewa.
To uroczy facet, mam dla niego i akademii Aston Villi wiele szacunku. Mają świetną etykę pracy i co roku wypuszczają wychowanków, którzy dobrze radzą sobie w Premier League. Jestem pewien, że wybierzemy się później z Tonym na piwo - śmieje się trener młodej Chelsea.
Myślę, że czeka nas dobry finał. Nie mamy innego wyjścia jak tylko zagrać kreatywny futbol, ale to piłkarze podejmują swoje decyzje na boisku. To ważne, abyśmy rozwinęli inteligencję piłkarską na mentalności zwycięzcy - tu nie wystarczy mieć tylko wielkiego serca.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole330.03.2013 13:47
Zadowolenie byłby większe, gdyby udało sie wygrać 3-1, a nie frajersko stracić 2 gole w końcówce, niczym seniorska Chelsea :]
kakuta4430.03.2013 12:08
Jestem cieakwy finału chyba nawet obejze jezeli będe mial czas , trzymam za nich kciuki niech pokaze klase światu!
WicioCFC30.03.2013 11:24
Trzeba wygrać finał i będzie pięknie.
radon30.03.2013 10:10
Wiedziałem, że mamy bardzo zdolną młodzież, ale nie sądziłem, że awansujemy aż do finału. Jednak bardziej od wyników chciałby, aby ktoś z tej młodzieży w przeszłości był liczącym się graczem CFC.
bellum30.03.2013 09:46
Angielski finał!Pieknie!
ferto30.03.2013 08:56
Wszyscy sa zadowloeni i dumni z mlodych brawo