aktualności
Benitez wraca na stare śmieci
Podczas weekendu Rafę Beniteza czeka prawdziwa sentymentalna podróż - powrót na Anfield Road, do królestwa Liverpoolu, z którym Hiszpan święcił największe sukcesy. Jak jedna przyznaje, przyjedzie do miasta Beatlesów po zwycięstwo.
Chelsea znów wysunęła się na trzecie miejsce w ligowej tabeli po przekonującym wyjazdowym zwycięstwie nad Fulham 3:0. "The Blues" zamierzają przedłużyć serię ligowych zwycięstw i nie zamierzają ugiąć się pod atakami Luisa Suareza i spółki z Anfield.
Liverpool to miejsce, w którym mieszka obecnie moja rodzina. Ja sam byłem tam trenerem przez 6 lat i mam bardzo miłe wspomnienia związane z tym okresem - mówi Benitez.
Nie będę ukrywał - cieszę się na myśl o powrocie na Anfield. Mam tam wielu dobrych przyjaciół, których będę mógł zobaczyć po raz kolejny. Jednakże głównym celem jest oczywiście zwycięstwo - chcemy pozostać na trzeciej pozycji i dlatego jedziemy do Liverpoolu po trzy punkty.
Poza tym spotkaniem, życzę "The Reds" samych zwycięstw do końca sezonu. Gdyby im się to udało, byłoby fantastycznie. W sobotę jednak będziemy przeciwnikami i oba zespoły zrobią wszystko, aby wygrać.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ashleycole318.04.2013 22:40
Jestem ciekaw jak go Anfield powita. Z Gerrardem pewnie bedzie jakiś serdeczny uścisk :]
laguna1218.04.2013 17:39
bardziej ciekawa jestem tego meczu niz półfinalu z city
11krystian199618.04.2013 16:38
The Blues zrobi wszystko nawet przeciwko Benitezowi ale musimy to wygrać jesteśmy lepsi od nich
ColeowyZelek18.04.2013 16:26
Nie lubię Rafy ale jak fani LFC go wygwiżdżą to będzie megażęnujace zachowanie z ich strony
radon18.04.2013 14:48
Mam nadzieję, że w pierwszej kolejności Rafa nie będzie myślał, aby zobaczyć się z rodzinom czy przyjaciółmi, ale o zwycięstwie nad The Reds. Mecz z pewnością będzie trudniejszy od wczorajszego meczu, ale jest jak najbardziej do wygrania.
mymo1918.04.2013 12:47
Beniu na pewno zrobi wszystko żebyśmy przegrali.
wieczorinho18.04.2013 12:07
ostatnie 5 meczy z the reds to 4 porazki i 1 remis.... wyjatkowo lfc nie " leży " nam w ostatnim czasie - mam nadzieje ze do 6ciu razy sztuka i nawet ze skromnego 1:0 po bramce samobojczej bede sie cieszyc jak dziecko
kakuta4418.04.2013 12:05
To bedzie ekscytujący powrót ciekawe jak go kibice potraktuja ale mysle lepiej niz nasi , to ostatnie sukcesu liverpoolu byly za beniteza wiec nie maja mu czego zarzucić , to czlowiek pasujacy do liverpoolu nigdzie indziej jak dla mnie.
surmi18.04.2013 12:04
jeb przez chwile zapomniałem o tym meczu i czytam słowa "cieszę się na myśl o powrocie na Anfield" i myślę to jednak Rafa wraca trenować Liverpool ? a potem czytam że na mecz i przypominam se że w niedziele przecież z nimi gramy no ale ogólnie będzie ciekawie oczywiście kibice LFC go wygwizdają więc standardowo, od pierwszej minuty chyba wejdzie Ba bo ostatnio grał El Ninio więc ogólnie będzie ciekawie !
Karko18.04.2013 10:40
Oby to był powrót z wygraną.