Benitez: Zasłużone zwycięstwo

Gdyby Chelsea wróciła do Londynu z remisem po półfinale Ligi Europy z FC Basel, Rafael Benitez mógłby narzekać po raz drugi z rzędu na futbolową niesprawiedliwość, zamiast tego bohater ostatniej akcji David Luiz wyprowadził londyńczyków na prowadzenie.

Jedenastka, jaką podyktował przeciwko nam sędzia nie była sytuacją na rzut karny. Mieliśmy wrażenie, że rywal nie zasłużył na tego gola, co było naszą dodatkową motywacją. David Luiz jest świetny w wykonywaniu rzutów wolnych, choć akurat ten był do obrony - ale akurat chyba taki wynik spotkania jest fair - powiedział po meczu Rafael Benitez.

Musieliśmy ciężko pracować do samego końca. Mieliśmy swoje szanse w kontrach i powinniśmy już wówczas zdobyć drugą bramkę. Jedenastka była zaskoczeniem dla wszystkich ale udało nam się znów wyjść na prowadzenie.

Sam mecz był bardzo intensywny, miał szybkie tempo. Wiedzieliśmy, że gramy z zespołem który nie przegrywa w domu i pokonał wiele innych drużyn. Mieliśmy szanse na gole z kontr, ale powtarzam, że Basel to dobry zespół. Jestem zadowolony z gry moich skrzydłowych, Ramiresa i Mosesa. Jestem zadowolony z całego zespołu, ale ci dwaj piłkarze okazali się ważnymi graczami na różnych etapach, cofali się do obrony i atakowali. Zrobili świetną pracę dla całego zespołu - dodaje Hiszpan.

Na boisko po kontuzji powrócił Ashley Cole.

Postawiłem na Asha, bo Basel jest bardzo niebezpieczny w tym rejonie boiska. Zagrał bardzo dobrze, więc byliśmy zaskoczeni żółtą kartka jaką otrzymał. To eliminuje go z rewanżu, ale Ryan Bertrand powinien go godnie zastąpić.

Wiemy, co w drugim meczu zrobiło Basel z Tottenhamem, wiemy, że jest to zespół, jaki umie strzelać bramki na wyjeździe, tak więc musimy zachować koncentrację, nie być zbyt pewni siebie i robić swoje. Jeśli gramy dobrze, możemy pokonać każdego, więc po prostu musimy wykonać swoją pracę - kończy Rafael Benitez.