aktualności
Żirkow: Nie żałuję czasu w Chelsea
Były pomocnik Chelsea Jurij Żirkow po raz kolejny nawiązał do czasu swojej gry na Stamford Bridge i opowiedział o przyczynach rozstania się z londyńskim zespołem.
Kiedy trafiłem do Chelsea nie spodziewałem się, że tak szybko będę się z nią żegnał. Plan był zupełnie inny. Czułem się tam jednak mało komfortowo, miałem problemy z rodziną i przyjaciółmi. Sporą rolę w takim a nie innym scenariuszu odegrały moje kontuzje. Uważam, że nie byłem gorszy od swoich kolegów, ale oni chyba po prostu mi mniej ufali. Mimo wszystko, kiedy wychodziłem na boisko, zawsze dawałem z siebie wszystko ale tych szans było zbyt mało - mówi Jurij Żirkow.
Kiedy podstawowi zawodnicy mieli kłopoty ze zdrowiem, zawsze ich zastępowałem, jednak kiedy wracali do gry byłem odsuwany na ławkę rezerwowych. Sztab trenerski mówił mi wówczas: 'musisz odpocząć'. W Anglii bardziej ufa się miejscowym graczom, odwrotnie jest w Rosji, gdzie bardziej stawia się na piłkarzy z zagranicy.
Żyjąc w Anglii tęskniłem za Rosją. Kiedy grałem regularnie, nie dawało mi się to tak bardzo we znaki, ale kiedy miałem inną sytuacje myślałem tylko o tym, aby jak najszybciej wrócić do kraju. Nie sądzę, abym miał tam problem z językiem. Uczyłem się angielskiego, zdałem egzaminy choć nie przeszli ich Roman Pawluczenko czy Andriej Arszawin - ciągnie obecny gracz Anży.
Mimo wszystko nie żałuje tego etapu mojej kariery. Cieszę się, że miałem możliwość grać z najlepszymi piłkarzami świata, jestem dumny, że mogłem cieszyć się z mistrzostwa w Anglii i zdobyłem jeden z tamtejszych pucharów - kończy Żirkow.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi27.04.2013 18:44
średniak typowy średniak i tyle po za pięknym golem przeciw chyba Spatakiem Moskwa niczym nie błysną a miał być Rosyjskim "Ronaldinho" ale jedyne co się głównie z nim kojarzy to to że dużo czasu spędzał na leczenie kontuzji ...
WicioCFC27.04.2013 12:16
Dobrze go wspominam, świetny gracz.
Karko27.04.2013 12:05
Zhirkova będę dobrze wspominał, powodzenia Yuri
kakuta4427.04.2013 11:59
Zirkov to byl jeden z moich ulubionych piłkarzy.JUz zawsze bede pamietal jego bramke w meczu ze Spartakiem
FrankiFan27.04.2013 08:10
Pamietam ten dzien w ktorym do nas doszedl zapowiadal sie fenomenalnie po maczu z Milanem kiedy zdobyl nawet bramke. Byl u nas wszechstronnym zawodnikiem poniewaz umial grac na LO i LP, no ale coz. To byl ewidentnie sezon Maloudy a o Colu to nie wspomne
radon27.04.2013 07:41
Bardzo lubiłem tego gracza. Tylko Yuri miał jeden wielkim problem w naszym klubie. A był nim- Ashley Cole, który wtedy znajdował się w wybornej formie. Owszem Rosjanin to bardzo uniwersalny gracz i mógł grać jeszcze na wielu innych pozycjach jak lewa obrona. Jednak w tamtym czasie Chelsea miała mocną kadrę i Zhirkov mógł liczyć tylko na wejścia z ławki.
mpartem27.04.2013 01:42
zawsze żałowałem, że nie zrobił u nas należytej kariery. Świetny gracz
Nieznany27.04.2013 00:43
Uwielbiam go
Bluzar26.04.2013 23:39
Pamiętam jak karnego wywalczyłeś w meczu z MUłami.Jeden z niewielu rusków jakiego lubię. :3
Petr Cech26.04.2013 23:04
Chyba każdy pamięta Jego pamiętne, cudowne trafienie na wagę zwycięstwa z Spartakiem Moskwa, na Łużnikach.