Rozwój Cesara na przekór ekspertom

Zdecydowanie najgłośniejszym transferem dokonanym przez Chelsea przed rozpoczęciem sezonu 2012/2013 było kupno z OSC Lille Edena Hazarda - wielu jednak sympatyków "The Blues" zachwyca się także Cesarem Azpilicuetą, który, rzeczywiście, rozwija się w błyskawicznym tempie.

Obecnie Azpilicueta uważany jest za jednego z najlepszych prawych obrońców na Wyspach i wstępne prognozy ekspertów zakładają, że niedługo zacznie dobijać się on do światowej czołówki. Nie zawsze jednak Cesar słyszał same zachwyty pod swym adresem.

Kiedy trzy lata temu Hiszpan dołączył do Marsylii, zupełnie odmienny głos w tej sprawie miały dwie jednostki - na jednym biegunie stał prezydent klubu Jean-Claude Dessier, na drugim zaś były defensor francuskiego zespołu, Eric di Meco.

Dessier określił Cesara jako przyszłego prawego obrońcę reprezentacji Hiszpanii. Di Meco skwitował te zapewnienia prezydenta klubu dość ironicznie, twierdząc, że jeśli Cesar kiedykolwiek wystąpi w barwach "La Furia Roja", będzie gotów zjeść szczura.

Wszystkim ekspertom polecamy dokładne ważenie swych słów, a z perspektywy kibiców Chelsea możemy pogratulować naszemu zarządowi niezwykle udanego transferu, jakim okazał się być Azpilicueta.

Aktualizacja: Cóż, di Meco nie można jednak odmówić tego, że jest osobą honorową. Były zawodnik Marsylii dotrzymał swego słowa!