aktualności
Cech: Piłka wciąż jest w grze
Mimo wygranego pierwszego meczu na wyjeździe z FC Basel, Petr Cech podkreśla, że sprawa awansu do finału Ligi Europy wciąż jest nieprzesądzona. Bramkarz Chelsea ostrzegł kolegów przed samozadowoleniem i wezwał do maksymalnej koncentracji.
Tak, zdobyliśmy przewagę wygrywając pierwsze spotkanie na boisku przeciwnika, ale nic nie jest jeszcze przesądzone. Ważne na dziś będzie to, aby zachować kontrolę nad grą i nie pozwolić rywalowi na powrót stratą bramki - mówi Petr Cech.
Basel pokazało już w tegorocznej Lidze Europy, że potrafi dobrze grać - musimy podejść do nich z wielkim szacunkiem. Myślę jednak, iż fakt, że gramy na swoim terenie będzie naszą przewagą i uda nam się awansować a tym samym zrobić o krok więcej w stronę tego pucharu - dodaje bramkarz Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
ferto02.05.2013 20:36
Trzeba uwazac ale wygramy
radon02.05.2013 15:54
Basel nie przyjdzie do Londynu żeby odpaść w dobrym stylu. Półfinał i tak jest sporym osiągnięciem dla ekipy ze ?Szwajcarii, ale na pewno dziś zrobią wszystko żeby wyeliminować Chelsea.
kakuta4402.05.2013 15:34
Neich zrealizuje te wszystkie plany na bosiku wazna jest przede wsyzstkim koncentracja.
Desantos502.05.2013 15:30
dokładnie, nic nie jest przesądzone. Bardzo łatwo jest przegrać, jeśli ktoś wyjdzie z przekonaniem, że drugi mecz to tylko formalność.
mymo1902.05.2013 15:25
Musimy się skoncentrować..
Karko02.05.2013 14:50
Nie rozumiem dlaczego każda drużyna która z nami gra w LE dostaje karnego za nic..
-.-
11krystian199602.05.2013 14:31
każdy piłkarz Chelsea wie o co gra to także dla niego będzie super jak będzie w finale więc ofensywnie będziemy grać i wygramy to nie ma co na remis grać bo nikomu to nie pomogło tylko wygrana wchodzi w grę
KibuZ190502.05.2013 14:25
Jeśli zachowa czyste konto mamy finał
WicioCFC02.05.2013 14:16
Dziś w grę wchodzi tylko pewne zwycięstwo i czyste konto.
ashleycole302.05.2013 14:12
''Ważne na dziś będzie to, aby zachować kontrolę nad grą i nie pozwolić rywalowi na powrót stratą bramki '' - zgadzam sie z tym, Benitez i Ivanovic uważają podobnie tylko niech to jeszcze zrealizują na boisku.