aktualności
Basel: Na murawie zostawiliśmy całe swoje serce
Choć piłkarze FC Basel po porażce z Chelsea byli wyraźnie rozczarowani faktem końca swojej przygody w Lidze Europy, to jednak czuli wielką dumę z faktu gry w półfinale tej imprezy.
Nie wiem, co stało się w drugiej połowie tego meczu. Chelsea przeprowadziła dwie kontry po których padły gole. Trzecia bramka była niewiarygodna, po tym byliśmy już martwi. Mimo wszystko zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę meczu. Mieliśmy swoje szanse, szanse miała także Chelsea. Londyńczycy to niesamowity zespół, myślę, że poradzą sobie w finale z Benficą - powiedział napastnik Basel, Marco Streller.
Pomiędzy nami a Chelsea jest różnica 500 milionów funtów. Myślę, że pod kątem indywidualnego talentu oni są ponad nami, mają też więcej doświadczenia. To w ich klubie są piłkarze światowej klasy a dla nas był to pierwszy półfinał w karierach i chyba to była kluczowa sprawa. Mieliśmy niesamowity sezon w Lidze Europy a teraz już musimy skupić się na swojej lidze i zdobyciu mistrzostwa Szwajcarii - dodaje piłkarz.
Jestem dumny z naszego zespołu. Nieczęsto widać szwajcarski team w półfinałach europejskich turniejów, to wielka sprawa. Kibice dziś wspaniale nas wspierali, szkoda, że nie udało się wygrać - stwierdził z kolei bramkarz Yann Sommer.
W przerwie powiedzieliśmy sobie, że w drugą połowę meczu wejdziemy z pewnością siebie i zagramy jak dobrze zorganizowany zespół, ale Chelsea w ciągu 15 minut zdobyła trzy gole. To zbyt wiele - w meczach z takim przeciwnikiem nie możesz sobie na to pozwolić.
W przypadku dwóch bramek londyńczycy mieli nieco szczęścia, bo piłka była blokowana, ale odskakiwała znów do ich zawodników, ale to co zrobił Luiz było niesamowite. W ciągu dwóch spotkań dwukrotnie mnie pokonał, dziś zdobył pięknego gola. Nie ma wątpliwości - indywidualnie klasa Chelsea jest bardzo wysoka - dodaje goalkeeper Basel.
Jesteśmy rozczarowani, ale też dumni z tego, co pokazaliśmy podczas sezonu. Daliśmy z siebie wszystko, ale te 15 minut drugiej połowy kosztowało nas zbyt dużo. Chelsea zagrała bardzo dobrze - wygrał lepszy zespół. Teraz skupiamy się na mistrzostwie Szwajcarii - powiedział pomocnik Basel, Fabian Frei.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199604.05.2013 09:26
nie tylko z nami ale zagrali jak na swoje możliwości ebardzo dobrze żadna Polska drużyna nie jest w stanie tego zrobić co oni dokonali
ashleycole303.05.2013 15:41
''Mimo wszystko zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę meczu'' - dobre 45 minut dwumeczu to chyba jednak za mało na taki zespół jak Chelsea...
gizber03.05.2013 13:55
To nawet nie było wybicie pod nogi, Torres po prostu dobiegł do dobitki jako pierwszy.
gizber03.05.2013 13:42
"W przypadku dwóch bramek londyńczycy mieli nieco szczęścia, bo piłka była blokowana, ale odskakiwała znów do ich zawodników,.." Mocny strzał Lamparda wybity przez bramkarza pod nogi Torresa to nie szczęście. Lampard oddał świetny strzał a Torres był tam gdzie powinien być napastnik, o czym on mówi. Ewentualnie przy drugiej bramce można mówić o lekkim szczęściu, że trafiła do Mosesa.
kakuta4403.05.2013 13:27
Base to dobry zespol rok temu wyeliminowali z Lm man united wiec to nie przypadek ze są w polfinale
krzysiek950603.05.2013 13:14
nie ma co odbierać woli walki basel no ale jednak umiejśtności graczy chelsea przeważyły
WicioCFC03.05.2013 12:57
Brawo dla Basel !
surmi03.05.2013 12:30
tak jak mówią gracze Baselei to była różnica klas niestety ... ale mimo wszystko zagrali bardzo ładny dwu mecz mimo że zdobyli jedną bramkę po karnym z kapelusza to pół finał z nimi był bardzo ciekawy i myły dla oka życzę tej drużynie sukcesów za rok !
ferto03.05.2013 11:44
Serce to zostawil gracz fenerbacze ktory glowa zablokowal strzal i sam zostal kopniety
Bluzar03.05.2013 11:41
W drugiej połowie przycisnęliśmy i nie mieli szans.Proste i logiczne.