aktualności
Cahill: To dzięki Benitezowi
Gary Cahill po raz kolejny pochwalił pracę, jaką z zespołem wykonał Rafa Benitez. Hiszpan zdobywając trofeum Ligi Europy i gwarantując klubowi miejsce w pierwszej czwórce Premier League spełnił cele, jakie przy zatrudnieniu postawił przed nim zarząd.
Cokolwiek działo się w trakcie sezonu, trzeba pochylić głowę przed Benitezem. Kończymy sezon na lepszym miejscu niż rok temu, a dodatkowo właśnie zdobyliśmy nowe trofeum. Jeśli siądziesz i zastanowisz się nad tym wszystkim musisz uznać, że Rafa wykonał kawał dobrej roboty - mówi Gary Cahill.
On jest zadowolony, że możemy cieszyć się z pucharu, pozwala nam się z niego cieszyć i właśnie to robimy.
Czy po zwycięstwie w Amsterdamie kibice w ostatnim ligowym spotkaniu cieplej niż dotychczas powitają Hiszpana?
Każdy ma prawo do swojego zdania, nie wiem, czy to trofeum zmieni nastawienie kibiców czy tez nie. Niezależnie od tego, czy go kochasz czy nienawidzisz, musisz przejrzeć nasze dokonania i uznać, że dzięki niemu mocno kończymy sezon. Graliśmy tak wiele meczów, a teraz odbieramy nagrodę za tę ciężką pracę.
Nasz trener nigdy nie bujał w obłokach, pracował równie ciężko co my i ta nagroda jest również jego. Ponad wszystkim jest dobro klubu, a w chwili obecnej mamy dwa mistrzowskie europejskie tytuły i na pewno jest to powód do dumy - podkreśla Cahill.
W Amsterdamie Chelsea przygotowywała się już do dogrywki, ale w doliczonym czasie gry bramkę zdobył Ivanovic.
Nie sądzę, abyśmy myśleli, że przegramy, chcieliśmy wygrać. To była ostatnia szansa, aby wynieść coś z tego sezonu. Mamy w szatni wielkich piłkarzy i oni zawsze pokazują to w odpowiednim czasie - kończy obrońca Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi18.05.2013 00:16
dokładnie to była ostatnia szansa by coś wygrać sądzę że dobrze że Chelsea wygrała nie chciał bym źle wspominać Beniteza bo na prawdę Hiszpan włożył dużo pracy by Chelsea był tam gdzie jest teraz w tym sezonie !
Karko17.05.2013 17:44
Szkoda mi KMŚ i nic więcej, ale cóż.
Życie.
kakuta4417.05.2013 16:50
Trzeba uchylic glowe przed rafa , wykonał dobrą robote i trzeba sie z nim w zgodzie pozegnac.
ashleycole317.05.2013 16:42
''Kończymy sezon na lepszym miejscu niż rok temu, a dodatkowo właśnie zdobyliśmy nowe trofeum.'' - tak, ale rok temu triumfowaliśmy w LM, a BPL tak słabo nam poszło, bo za późno zespół przejął di Matteo i nie było czasu na ratowanie ligowego sezonu. Postawił wszystko na jedną karte, na Champions League i udało mu sie ją zgarnąć, przy okazji wygrywając FA Cup.
WicioCFC17.05.2013 14:33
Mogło być lepiej, ale brawa dla Rafy.
11krystian199617.05.2013 14:31
no naprawdę Benitez zrobił duży krok bo na tyle meczy poradziliśmy sobie naprawdę wielkie dzięki dla Beniteza
BlueLucas17.05.2013 14:14
Sam przyznam, że po początkowych wynikach, stracie kolejnych pucharów w "końcowej fazie" - tj. porażka w półfinale COC ze Swansea, porażka w finale KMŚ i te bez sensowne straty punktów ze... nie okłamujmy się - średniakami, byłem bardzo zawiedziony pracą Beniteza, uważałem, że jest do kitu i po prostu niszczy każdą drużynę, którą trenuje - Liverpool, Inter, podejrzewałem, że będzie tak też niestety z moją ukochaną drużyną. Na szczęście się myliłem, drużyna zdobyła LE, zakończyła sezon w czwórce premiowanej występami w LM w przyszłym sezonie - Benitez wykonał dość dobrą robote... z takim przeciwieństwem jakim się spotkał, nie jeden by sobie po prostu nie poradził. Zero wsparcia kibiców, skandowanie nazwiska poprzedniego trenera - Benitez w Chelsea miał bardzo trudne warunki pracy i taka jest prawda. No cóż, poradził sobie dość dobrze i za to jestem Mu wdzięczny. Szanuję Go jako człowieka i trenera, szczerze przyznam, że jak podnosił trofeum LE w górę to mi się Go żal zrobiło... no cóż. Jak napisałem - szanuję Go, ale jednak jeśli mam wybierać między Benitezem a Mourinho, to bez namysłu wybieram Mourinho i taka jest prawda.
radon17.05.2013 13:43
Według mnie wielu zawodników będzie żałowało, że dłużej w tym klubie trenować nie będzie Benitez. Wielu zawodników sądzi, że Hiszpan pomógł im w rozwoju. Jednak, gdy na SB powróci Mourinho, to myślę, że piłkarze C.F.C raczej zapomną o Rafie.