aktualności
Lampard: Liczę na utrzymanie rekordu
Frank Lampard uszanował dokonania Bobby'ego Tamblinga dla Chelsea i powiedział, że chciałby, aby nowo ustanowiony rekord utrzymał się jeszcze przez kilka dobrych lat - Anglik wciąż ma szansę na poprawienie swojego rezultatu, gdyż właśnie podpisał z klubem ze Stamford Bridge nową umowę.
Jeśli nie podpiszemy kontraktu z kimś pokroju Lionela Messiego w przyszłym roku, myślę, że jest szansa na utrzymanie się tego rekordu przez pewien czas - śmieje się Lampard, który dla Chelsea zanotował 203 trafienia.
Zwłaszcza, jeśli będę stale poprawiał rekord przez kolejne kilka lat, które mam nadzieję spędzić na Stamford Bridge. Poza tym, w nowoczesnym futbolu zawodnicy często zmieniają kluby, tak więc wielu z nich nie starcza czasu na bicie klubowych osiągnięć.
Pokolenie starszych piłkarzy wychowało się w czasach, kiedy zawodnicy byli bardziej przywiązani do swoich zespołów, niż jest to obecnie. Oni też często związani byli z jednym klubem przez całe życie.
Jeśli jednak ktoś pobije mój rekord w przeciągu pięciu, czy dziesięciu lat, mam nadzieję, że będę mógł spokojnie ustąpić, z taką gracją, z jaką uczynił to Bobby Tambling. Znam go od wielu lat i niezwykle szanuję i jestem szczęśliwy, że to ja mogłem być tym, który jego rekord najpierw wyrówna, a potem uczyni historią.
Gdyby rekord należał do kogoś, kogo nie lubię, zapewne szczyciłbym się nim i cieszył bardziej z jego pobicia. Jestem jednak blisko Bobby'ego i jego rodziny i zachowuję do tego odpowiedni dystans, z szacunku do tego człowieka.
To cudowne - nikt nie może zaprzeczyć, że zrobiliśmy dla tego klubu tak wiele. Obaj jesteśmy częścią niebieskiej rodziny i częścią historii Chelsea. To coś, z czego możemy być naprawdę bardzo, bardzo dumni.
Moje ulubione bramki? Przede wszystkim dwa gole, które zdobyłem w meczu z Boltonem w 2005 roku. To one przypieczętowały zdobycie przez nas tytułu mistrzowskiego. Były niezwykle ważne nie tyle dla mnie, co dla całego zespołu i jego dobra.
Jest jeszcze trafienie z bardzo ostrego kąta w meczu z Barceloną i oczywiście moje drugie trafienie z Aston Villą w ostatnim tygodniu. To ono pozwoliło mi pobić rekord i było związane z naprawdę silnym przeżyciem emocjonalnym - kończy Anglik.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4419.05.2013 22:57
Nie sądze ze ktosby mial pobic jego rekord fjanie gdyby utrzymal sie jakies pól wieku a mzoe dluzej za bardzo szanujemy franka aby mysdlec o kims kto pobije ten rekord Frnakie szlifuj ten rekord jeszcze bardziej na naszych cozach tworzy sie historia!
krzysiek950619.05.2013 22:13
no i tu raczej ktoś pobije ten rekord bo jeśli tak będą grać mata i hazard to oni będą gdzieś koło tego wyniku
11krystian199619.05.2013 21:54
przecież Frank dostał kontrakt a tak jak strzela teraz to na sezon jest wstanie strzelić z 10 goli więc go zawyży jeszcze bardziej i jak dobrze się będzie spisywał to dostanie znowu kontrakt
icemanCFC19.05.2013 20:33
franki juz pobiles rekord a jeszcze go poprawisz i tego jestem pewny..
Manix19.05.2013 20:07
Lamps może być spokojny, z takim szczęściem do napastników jakie ma Chelsea nie szybko to się komuś uda ,a co do L.Mysiego to pewnie w CFC by depreche złapał i skończył by w czuplandii
FrankLampard1319.05.2013 20:02
Lamps jest niesamowity. Będzie drążył cały czas ten rekord.
SuperFrank19.05.2013 18:05
,,Zwłaszcza, jeśli będę stale poprawiał rekord przez kolejne kilka lat, które mam nadzieję spędzić na Stamford Bridge.,, Hah oby Franie to uczynił jest w stanie dobić do 220 lekko ale zobaczymy czy w następnym sezonie będzie podstawowym zawodnikiem.
Hubert01019.05.2013 17:13
A ja mam nadzieję że kiedyś trafi nam się jeszcze taki zawodnik jak Lampard i również będzie walczył o ten rekord
Saturas19.05.2013 16:24
Lampard mój idol i wzór do naśladowania. Oby został do końca kariery w Chelsea.
surmi19.05.2013 16:17
sądzę że Lamaprd zajedzie wysoko w tabeli strzelców Premier League a co dopiero w najlepszych strzelcach Chelsea sądzę że przy dobrym wietrze skończy z 240 golami na kącie mówię to oczywiście pod takim względem że +/- do 40 będzie grał w CFC !