aktualności
Torres ładuje akumulatory na Ibizie
Kilka dni po amerykańskim tournee Chelsea Fernando Torres trafił na hiszpańską Ibizę, gdzie ładuje akumulatory na grę w Pucharze Konfederacji. 29-latek odpręża się po ciężkim sezonie w towarzystwie żony Olalli oraz dwójki dzieciaków: Nory i Leo.
Nasz napastnik ma niewiele czasu na relaks: już 16 czerwca rozpoczyna się Puchar Konfederacji, w którym weźmie udział osiem narodowych drużyn z każdego kontynentu, a przecież urlop zostanie dodatkowo skrócony na przygotowania do tego turnieju.
Hiszpania przed pucharem rozegra dwa sparingi z Haiti i Irlandią. Miejmy nadzieję, że słoneczne wakacje spowodują, iż Torres pomnoży swój reprezentacyjny dorobek który obecnie wynosi 22 gole zdobyte w 64 występach...
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi31.05.2013 15:16
no i dobrze niech wypoczywa ma za sobą ciężki sezon chwila relaksu da mu teraz najwięcej !
Hubert01031.05.2013 13:27
No to miejmy nadzieję że się naładuje i zacznie trafiać w barwach klubowych w lidze.
paczka1131.05.2013 10:57
Forma piłkarska tak jak jego żona coraz lepsza
krzysiek950631.05.2013 09:42
takiemu to dobrze gra nie za dobrze dostaje dużo kasy i wyleguje sie nna ibizie
Murhinio31.05.2013 01:51
Torres ma na koncie 31 bramek w 101 wystepach w reprezentacji. Plus mlodziezowki
Hazard199531.05.2013 01:27
fajna sunia jak torres jest gruby ciekawe ilu z was ma lepsza sylwetke;p
JabkoCFC30.05.2013 23:25
jego żona chudnie a on tyje
Karko30.05.2013 22:49
Ahh Ci piłkarze mają życie.
Ładuj baterie na next season
ashleycole330.05.2013 22:32
Przecież to są aktualne zdjęcia Torresa, można poznać choćby po fryzurze.
Czy mi sie wydaje, czy Torres na tych zdjęciach ma brzuch bardziej wypchany niż klate ? Chyba za dużo czasu spędzał z Benitezem ;d
kafar13330.05.2013 22:30
ahahahaha, rzeczywiście, Torres jest gruby jak beka. Wam to polecam wizytę u psychiatry, okulisty i jeszcze onkologa(może pieprzycie takie głupoty przez raka mózgu, biedacy). Przecież każdy obeznany człowiek, który ma cokolwiek wspólnego z siłownią wie, że kaloryfer jest widać dopiero, gdy zejdzie się ok. poniżej 10% tłuszczu, a u niego ten kaloryfer widać, więc nie wiem, o czym wy bredzicie. Jak dla mnie, to on może mieć problem z kręgosłupem, jakieś lordozy, czy inny szajs - nie znam się zbytnio na tym. przez to może mu wywalać bęben do przodu, tak czy siak tłuszczu tu nie widać.