aktualności
Grant: Bo murawa była nierówna...
Avram Grant po porażce swojego zespołu z drugoligowym Barnsley robi dobrą minę do złej gry i mimo wyrażanego rozczarowania wynikiem spotkania gratuluje swojemu pogromcy.
Przegraliśmy ćwierćfinł Pucharu Anglii i jest to spore rozczarowani. Muszę pogratulować Barnsley, pokazali swój charakter i zagrali świetne spotkanie. Byliśmy niemile rozczarowani stanem murawy. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu nie wyglądała najlepiej, drugą rozpoczęliśmy już nieźle i stworzyliśmy sobie masę sytuacji strzeleckich. Niestety, to oni po kontrze zdobyli bramkę - zresztą dopiero po swojej pierwszej akcji - a my, pomimo wysiłków nie potrafiliśmy wyrównać - analizował spotkanie Grant.
Przegrane z drużynami z niższych lig sie zdarzają. Dziś Manchester przegrał u siebie z Portsmouth, a my graliśmy na wyjeździe z drużyną, która również na wyjeździe wygrała z Liverpoolem - ciągnął szkoleniowiec Chelsea.
Przy okazji Grant uprzedzając zarzuty wyjawił, dlaczego w składzie zabrakło Drogby i Lamparda:
Zamierzałem ich dziś wystawić, jednak złapali kontuzję, więc nie mogli zagrać. Mimo tego mieliśmy wystarczająco silną drużynę żeby wygrać ten mecz.
Przegraliśmy finał Carling Cup, a po tym rozegraliśmy dwa świetne mecze, 4:0 i 3:0. Dzisiaj znów przegraliśmy i nie jesteśmy z tego powodu zadowoleni. Mimo to spójrzmy na innych - to zdarzyło się wszystkim zespołom z wielkiej czwórki w tym sezonie. Być może Puchar w tym roku nie ma trafić do żadnego z nich ? Musimy zapomnieć o porażce i skupić się w dwóch turniejach, w których bierzemy udział - ciągnął Grant.
Tak - dzisiejszy wieczór to najgorsza z rzeczy, która mi się trafiła po objęciu trenera Chelsea. Wiem jednak jaki potencjał tkwi w chłopakach i z ufnością patrzę w przyszłość - zakończył Izraelczyk.
Reklama:
Oceń tego newsa: