aktualności

Cascarino: Czemu Chelsea sprzedała Sturridge'a?

dodał: admin 26.08.2013 18:29 źródło: talkSport

W styczniu 2013 roku Chelsea pozwoliła na transfer Daniela Sturridge'a do Liverpoolu. Potencjał napastnika był znany już wcześniej, ale to w barwach 'The Reds' napastnik pokazuje, jak strzelać bramki. Tony Cascarino nie może zrozumieć, jak zarząd londyńczyków dopuścił do odejścia takiego zawodnika.

Sturridge niejednokrotnie powtarzał, że najlepiej gra mu się na szpicy. W Chelsea otrzymał na to kilka okazji, jednak jego rolą była głównie gra na skrzydle. Dopiero w Liverpoolu angielski napastnik rozwinął skrzydła a obecnie ma już 12 bramek w 16 występach Premier League w czerwonej koszulce.

Szkoda, że nie widziałem go częściej grającego na szpicy w niebieskim trykocie. Cześć jego obecnych goli Daniel zdobył jak prawdziwy drapieżnik, były strzelane z klasą wielkiego snajpera. Jego sobotnia bramka miała w sobie coś z magii. Pierwszy kontakt z piłką był wyjątkowy, jego umiejętność obejścia bramkarza i wrzucenie piłki do siatki zewnętrzną częścią buta - to był cudowny gol - zachwyca się Tony Cascarino.

Może wielu kibiców Chelsea myśli sobie teraz, wow, może sięgnąć po 50 mln funtów i spróbować go ściągnąć do zespołu? Pamiętam, jak kilka lat wcześniej rozmawiałem z Markiem Bowenem - wtedy Daniel grał w Manchesterze City. Mark sporo mi o nim opowiadał, podkreślał, jak dobry ma kontakt z piłką ale dodawał, że brakuje mu drapieżności.

Myślę, że nie tylko kibice Chelsea chcieliby mieć go znów w zespole, kibice City zapewne myślą tak samo. Wystarczy na niego spojrzeć aby zobaczyć, jak wielkie zrobił postępy - kończy były gracz Chelsea.

Dołącz do dyskusji na naszym FORUM CHELSEA!

Reklama:

Zobacz także:

10687 wyświetleń | 47 komentarzy | Skomentuj Powrót do strony głównej

Zaloguj się aby dodawać komentarze

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

BoysNoize27.08.2013 21:20

Komentarze: 3563 Newsy: 0

Też tego nie rozumiem. Gdy już wszedł, zawsze stwarzał więcej zagrożenia od Torresa. A w Live pokazał, jaki błąd popełnił nas zarząd. Transakcje Chelsea z Live wychodzą na dobre tylko The Reds.

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

M3F1U27.08.2013 13:23

Komentarze: 2685 Newsy: 0

Dalej nie ogarniam jak można było go sprzedać kosztem torriego...

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

Jay27.08.2013 12:31

Komentarze: 194 Newsy: 0

Powód dla którego musiał odejść Daniel jest jeden i wręcz oczywisty, nazywa się on Torres.

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

K4M1LCFC9727.08.2013 00:17

Komentarze: 2817 Newsy: 0

Po co dodajecie newsy z Dannym ? Po uj mam sie znów wkur wiać, że go oddaliśmy, ? ja pierd ole najwieksza głupota w historii !!!!!!!!!!!!!!!

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

Carlo17Ancelotti26.08.2013 23:37

Komentarze: 924 Newsy: 0

Sam nie rozumiem tego, grał bardzo dobrze pod okiem AVB, widać było że dla niego częste występy są najważniejsze, nie dostawał wielu szans w Londynie pod okiem Roberto to przeniósł się do Liverpoolu, troche go rozumiem, chciał ratować kariere. Życze mu powodzenie.

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

Hubert01026.08.2013 23:06

Komentarze: 1465 Newsy: 0

Sam się czasem nad tym zastanawiam więc spoko

Profil Wiadomość Dodaj Komentarze

adc26.08.2013 22:34

Komentarze: 1902 Newsy: 0

tak naprawde wszystko zaczelo sie od Villasa-Boasa, co prawda dawal mu poczuc smak gry, ale nie na nominalnej pozycji z ktorej strzela najwiecej bramek

dalej przyszla pora na di Matteo - ten pseudo trener kompletnie nie docenil mlodego Anglika glodnego bramek, bo byl zaslepiony innymi nieskutecznymi napastnikami (Torres i ta jego 50)

cala sytuacje tak naprawde mogl uratowac Benitez, ale od poczatu bylo wiadomo, ze bedzie stawial na swojego bylego wychowanka i wrecz obiecywal, ze przywroci mu dawna blyskotliwosc ignorujac innych skuteczniejszych napastnikow

Liverpool po beznadziejnym transferze Carrolla postanowil poszukac bardziej blyskotliwego napastnika, ktory pomoze The Reds wrocic do walki o jakiekolwiek tytuly i upragnionej Ligi Mistrzow i dali szanse wlasnie Anglikowi

osobiscie ciesze sie, ze Sturridge'a spotkal taki los a nie inny - oposcil klub w ktorym nie byl doceniany zas poszedl do klubu w ktorym juz zapracowal na szacunek - przynajmniej jednego z nielicznych zawodnikow sprzedawanych przez Chelsea spotkal lepszy los