aktualności
Superpuchar po karnych dla Bayernu
Niesamowity spektakl zafundowali nam w piątkowy wieczór piłkarze Bayernu Monachium i londyńskiej Chelsea, którzy rywalizowali o Superpuchar Europy. Podopieczni Josepa Guardioli i Jose Mourinho stoczyli niesamowity pojedynek, w którym o wyłonieniu zwycięzcy musiał zdecydować rzuty karne. Te lepiej niestety egzekwowali Bawarczycy.
Spotkanie na Eden Arena w Pradze doskonale ułożyło się dla The Blues, którzy w ósmej minucie objęli prowadzenie. Po cudownej akcji Hazarda, który samotnie przemierzył połowę boiska mijając jak tyczki graczy rywala. Belg podał piłkę Andre Schurrle, a ten z boku pola karnego dośrodkował do Torresa. Fernando na dwa kontakty wspaniale posłał piłkę atomowym strzałem obok szybującego Neuera.
Kilkadziesiąt sekund później mogło być 1:1, ale piłka po strzale Lahma z kilkunastu metrów wylądowała w rękach Cecha.
W kolejnych minutach Bawarczycy długo utrzymywali się przy piłce, spychając Chelsea do głębokiej defensywy i szukając okazji do zdobycia wyrównującego gola. Podopieczni Jose Mourinho bardzo dobrze się jednak bronili, wyczekując również na okazję do wyprowadzenia kontrataku.
W 22. minucie groźnie sprzed pola karnego na bramkę Chelsea uderzał Ribery, ale na wysokości zadania stanął Cech, który odbił piłkę na rzut rożny. Francuz kilka razy próbował w pierwszej połowie uderzać w kierunku bramki angielskiej drużyny, ale większość strzałów była nieudana.
W 31. minucie bardzo groźnie zrobiło się pod bramką Bayernu. Piłkę w polu karnym otrzymał Torres, świetnie wymanewrował dwóch obrońców, ale następnie z kilku metrów uderzył nad poprzeczką. W końcówce pierwszej połowy obarz gry nie uległ zmianie. Chelsea skutecznie odpierała ataku Bayernu. Ostatecznie przed przerwą wynik nie uległ zmianie.
Wszelkie inne statystyki są po stronie Bayernu - więcej posiadania piłki, więcej podań, więcej strzałów na bramkę.
Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy mieliśmy wyrównanie - z dystansu strzelił Ribery.
W kolejnych minutach zespół Josepa Guardioli próbował pójść za ciosem. Na bramkę Chelsea uderzali Ribery i Robben, ale czeski bramkarz nie musiał interweniować.
W 64. minucie fatalny błąd popełnił Dante, po którym Chelsea powinna wyjść na prowadzenie. Jednak Oscar mając przed sobą tylko Neuera nie zdołał trafić do siatki. W 75. minucie mocno z dystansu uderzał Boateng, ale na posterunku był Cech. Tymczasem cztery minuty później ponownie było gorąco pod bramką Bayernu. Po rzucie rożnym piłka trafiła na głowę Ivanovicia, ale po jego strzale Monachijczyków uratowała poprzeczka.
W 85. minucie bliski wpisania się na listę strzelców był David Luiz, który z bliskiej odległości główkował po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Świetną interwencją popisał się jednak Neuer, który instynktownie odbił futbolówkę. Kilka chwil później Chelsea doznała poważnego osłabienia, bowiem z powodu drugiej żółtej kartki boisko musiał opuścić Ramires.
W tym momencie wydawało się, że bramka dla Bayernu jest tylko kwestią czasu. W regulaminowym czasie gry kibice nie doczekali się jednak kolejnych goli i sędzia musiał zarządzić dogrywkę. Ta nie mogła się lepiej rozpocząć dla Chelsea, która w 93. minucie ponownie objęła prowadzenie. Z piłką w pole karne ze skrzydła wbiegł i mocnym strzałem z kilkunastu metrów w krótki róg zaskoczył Neuera.
W kolejnych minutach Bayern miał dużą przewagę, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje do zdobycia bramki. Bawarczycy do głosu zaczęli dochodzić dopiero w drugiej części dogrywki. Na przeszkodzie stawał im jednak Cech, który świetnie bronił strzały Mandzukicia i Javiego Martineza.
Zdobywcy Pucharu Europy nie zamierzali jednak rezygnować. Do ostatniego gwizdka sędziego szturmowali bramkę Chelsea, ale nie potrafili znaleźć sposobu na świetne dysponowanego Cecha. Czeski bramkarz The Blues ratował swój zespół po uderzeniach Goetze i Ribery'ego z rzutu wolnego.
Gdy wydawało się, że Chelsea będzie mogła już świętować zwycięstwo, Bayern w ostatniej akcji meczu doprowadził do wyrównania. Strzałem z kilku metrów Cecha pokonał Javi Martinez, doprowadzając tym samym do konkursu rzutów karnych.
Pierwszych dziewięć jedenastek było egzekwowanych skutecznie, choć w niektórych wypadkach niewiele brakowało, aby była nie wylądowała w siatce. Do dziesiątego rzutu karnego podszedł Lukaku. Młody napastnik Chelsea przegrał pojedynek z Neuerem i Bawarczycy sięgnęli po trofeum.
Bayern Monachium - Chelsea FC 2:2 pd. (0:1, 1:1) k 5:4
0:1 Torres 8'
1:1 Ribery 47'
1:2 Hazard 93'
2:2 Javi Martinez 120+1'
żółte kartki:
Bayern - Ribery 23', Boateng 84'
Chelsea - Cahill 42', Ramires 64', David Luiz 67', Torres 90', Lukaku 99', Ivanović 120'
czerwone kartki:
Chelsea - Ramires 85' (druga żółta kartka)
Bayern: Neuer - Rafinha (56' Javi Martinez), Dante, Boateng, Alaba - Muller (71' Goetze), Lahm, Kroos - Ribery, Mandzukic, Robben (96' Shaqiri)
Chelsea: Cech - Ivanovic, Cahill, David Luiz, Cole - Ramires, Lampard - Hazard (113' Terry), Oscar, Schurrle (87' Obi Mikel) - Torres (98' Lukaku)
Reklama:
Oceń tego newsa:
BoysNoize06.09.2013 21:09
Czemu w ten sposób? Rozpłakałem się po meczu serio. Wygrał znienawidzony przeze mnie Pep...
dawid8402.09.2013 19:46
Wygrała drużyna lepsza,niestety taki jest football...Oczywiście pozostał niedosyt,bo graliśmy dobrze ale no cóż.Wiem jedno jesli nadal będziemy trzymać tak równy poziom napewno będzie dobrze;) GO THE BLUES!!!!!
Jose1Mourinho02.09.2013 14:57
nie rozumiem niektórych z was. piłka nożna to nie tylko atak ale także obrona.
game8901.09.2013 21:34
piękny mecz, świetna postawa Chelsea, widać z meczu na mecz jest lepiej!!! widać coraz wyraźniej rękę Jose Mourinho...pięknie Eden i Adre pomagali Torresowi, który rozegrał najlepszy mecz w barwach Chelsea. Ramires durny faul, obrona i Cechu genialnie!!!
szkoda, jednak ten puchar nie jest aż tak istotny, szczęścia mieliśmy sporo w ostatnich dóch finałach europejskich także teraz niech sprzyja lepszym, my i tak wygramy swoje w najbliższej przyszłości ;)
surmi01.09.2013 20:24
podobała mi się zawziętość Chelsea grali konsekwentnie w stylu jakim im zalecił Mou i byli o włos od zwycięstwa ale trudno nie udało się ale zdecydowanie the blues wypadli teraz znacznie lepiej niż z Atletico rok temu !
wojtekslonina10001.09.2013 14:32
Chelsea w ogóle nie grała ładnej piłki tylko przez większą część meczu broniła się.Mourinho musi jeszcze trochę popracować nad doborem taktyki do meczu.Ale naprawdę zabrakło 15 sekud do wygrania meczu. Ale przynajmniej wszyscy walczyli do końca
Mati11CFC01.09.2013 01:31
no trudno ktoś wygrać musiał.
Drogba11King31.08.2013 21:13
Bayern miał po prostu szczęście.
Canon31.08.2013 17:59
Myślę, że fani Chelsea nie mają za złe Lukaku tego, że nie wykorzystał karnego. Ciążyła na nim ogromna presja, nie wszedł jeszcze dobrze w mecz, jest młody, niedoświadczony. W końcu wszyscy cały czas powtarzają, że go uwielbiają, i że jest ogromnym talentem.
blueclouddy31.08.2013 17:13
szkoda Lukaku najbardziej, jest teraz pewnie załamany
Torres fajnie sie zachował, dedykując bramkę Macie