aktualności
Dudek: Mourinho nigdy się nie zmieni
Z wielkim zniecierpliwieniem czekałem na starcie Jose Mourinho z Josepem Guardiolą. Już na początku sezonu mogliśmy się bowiem przekonać, jakie piętno dwaj wielcy trenerzy zdążyli odcisnąć na swoich drużynach - ocenia starcie w Superpucharze Chelsea z Bayernem polski bramkarz Jerzy Dudek.
Z tej próby zwycięsko wyszedł Hiszpan, a jego Bayern podobał mi się bardziej. Mourinho wrócił do korzeni - jego taktyka się nie zmieniła. Ma tylko trochę innych wykonawców niż w Realu Madryt - dzieli się swoimi odczuciami Polak.
Miłość fanów może uśpić, dlatego Portugalczyk musi być bardzo czujny i zapomnieć o tym, co było w Anglii kiedyś. Roman Abramowicz sięgnął po niego ponownie, bo zapewne chciał dostać nową jakość, marzył o tym, by jego zespół grał ładną dla oka piłkę.
W Pradze oglądaliśmy Chelsea taką, jak za pierwszej kadencji Mou w Londynie, czyli solidna defensywa, do tego długa piłka, a przy prowadzeniu gra z kontry. Nie jest to styl efektowny, choć o mały włos przyniósłby pożądany efekt - ciągnie Jerzy Dudek.
Guardiola nie miał łatwego wejścia do Bayernu. Choć jest wielkim trenerem, to przecież Bawarczycy wygrali wszystko i zdawali się być zespołem kompletnym, takim który nie wymaga poprawek. Hiszpan chce jednak udowdnić, że ta maszynka może funkcjonować jeszcze lepiej i to było widać w meczu o Superpuchar Europy. Bayern wcześniej tak nie grał, teraz wymienia mnóstwo krótkich podań. Ci, którzy twierdzili, że Guardiola nie będzie umiał funkcjonować w niemieckim klubie, już mogą przyznać, że się pomylili.
Były trener Barcy zrobił w tym wielkim starciu lepsze wrażenie. A Mourinho? Uznał, że i tak Chelsea była lepsza. To nie jest ironia, to śmiertelnie poważne wyznanie. On się nigdy nie zmieni. Mourinho ma siłę. Wrócił tam, gdzie chciał, ale musi uważać, bo Abramowicz też bywa porywczy, a wydaje mi się, że nie ma już zbyt wielu potęg, do których Jose mógłby trafić. Myślę, że jego ostatnim przystankiem będzie reprezentacja Portugalii.
Na razie ma jednak cel - udowodnić, że naprawdę nie jest gorszy od Guardioli. Dlatego ta wojna psychologiczna będzie trwać, tak jak kiedyś w Hiszpanii, gdy konfernecje prasowe przekładane były na późniejszą godzinę, by tylko Mourinho mógł odpowiedzieć na to, co powiedział jego rywal. Teraz czekam na ich kolejne starcie - w późniejszej fazie Ligi Mistrzów - kończy Dudek, który przecież miał okazję trenować pod ręką Jose Mourinho w Realu Madryt.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199603.09.2013 20:37
to jest geniusz po prostu
ashleycole302.09.2013 23:29
''W Pradze oglądaliśmy Chelsea taką, jak za pierwszej kadencji Mou w Londynie, czyli solidna defensywa, do tego długa piłka, a przy prowadzeniu gra z kontry'' - przy prowadzeniu siadanie i czekanie na przeciwnika.
A te długie piłki to można o dupe potłuc...
FrankiFan02.09.2013 19:41
I bardzo dobrze taka postac w obecnym swiecie pilki noznej jest tylko jedna i podrobic sie jej nie da.
surmi02.09.2013 19:34
ja tam lubię styl Mou ! może nie jest jakoś bardzo efektowny ale pozwala na szybkie i piękne kontry które cieszą oko ! może to tylko chwile przy długim bronieniu się i czajeniu ale jak przyjemne
WicioCFC02.09.2013 19:16
Dlatego jest wyjątkowy.
czelsiak02.09.2013 19:04
nigdy się nie zmieni ale za to go uwielbiamy , zawsze stoi za swoim teamem
radon02.09.2013 18:42
Mourinho zna swoją wartość. Wie, że plan taktyczny jaki narzucił sobie już pewnie z kilkanaście lat temu jest właściwy. Tylko z meczu na mecz trzeba go jeszcze trochę oszlifować. Taktyka Mou może się do końca wszystkim podobać, ale Chelsea powinna zdobywać punkty i wygrywać trofea, a w meczu z Bayernem było naprawdę blisko.
pitogo02.09.2013 18:27
Bramkarze rzadko się znają na futbolu bardziej, niż to wyżej. Nie wińmy go