Gilberto krytykuje Chelsea

Obecny kapitan Arsenalu Gilberto Silva skrytykował zachowanie zawodników Chelsea w trakcie niedzielnych derby Londynu. Zdaniem reprezentanta Brazylii rywale zdecydowanie za często starali się wywierać presję na arbitrze Alanie Wiley.

Przykładem takiego zachowania miał być incydent z udziałem bramkarza Kanonierów Jensa Lehmanna i napastnika Chelsea Didiera Drogby. Najpierw na boisko runął jak długi potrącony przez Lehmanna reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej, a chwilę później leżał sam Niemiec, któremu zrewanżował się Drogba.
Gdy Wiley podszedł do sędziego liniowego, by wyjaśnić tą sytuację, natychmiast pojawiło się wokół niego paru zawodników mistrza Anglii, co zdaniem Gilberto oznacza brak szacunku dla arbitra.

Powinni bardziej szanować sędziego. Po każdym ich faulu było dwóch, trzech, czy nawet czterech ich piłkarzy wokół sędziego, którzy wywierali na nim presję - powiedział Gilberto BBC Radio Five Live.

Nam pretensje takie kojarzą się bardziej ze zdziwieniem żółtodzioba niż faktycznym zaskoczeniem kapitana angielskiej drużyny. Wystarczy obejrzeć jakikolwiek mecz, aby zaobserwować, że zachowania takie sa normą wśród piłkarzy każdej części świata.