aktualności
Dziewięć miesięcy pauzy van Ginkela?
Potwierdzają się czarne scenariusze odnośnie kontuzji Marco van Ginkela. Holenderski 'De Telegraaf' potwierdził, że młody zawodnik zerwał w meczu przeciwko Swindon więzadło krzyżowe. Rehabilitacja ma potrwać dziewięć miesięcy.
Zawodnik ma przejść w najbliższych dniach operację, a później rozpocząć rehabilitację, która wykluczy go z gry w obecnym sezonie. Postawiona diagnoza nie daje van Ginkelowi szans nie tylko na mecze dla Chelsea w obecnych rozgrywkach, ale i stawia szlaban przed wyjazdem na Mistrzostwa Świata.
Wyniki skanowań nogi Holendra nie zostały jeszcze potwierdzone przez oficjalną witrynę Chelsea.
Reklama:
Oceń tego newsa:
surmi26.09.2013 22:06
więc już nie ma się co go spodziewać w tym sezonie chyba że nas zaskoczy błyskawiczną rehabilitacją coś pechowy ten początek sezonu jeśli chodzi o kontuzje !
Hubert01026.09.2013 18:31
Niech zdrowieje bo widać że ma talent i realne szansę na to żeby wejśc w podstawową jedenastkę
11krystian199626.09.2013 16:44
za dużo!! żeby tylko nie przekreśliło jego kariery
torox26.09.2013 15:45
Camakal- weź wyjdź stąd i nie wracaj idioto.
tuczek5026.09.2013 15:18
Żeby po kontuzji złapał formę !
BoysNoize26.09.2013 11:30
Najpierw Romeu teraz Marco. Co się dzieje?
kobe198226.09.2013 09:55
Camakal chyba się z chuuujem na głowy pozamieniałeś skoro piszesz, że dobrze iż młodego piłkarza spotkało nieszcęście!!! Co z Ciebie za kibic????
A odnośnie kontuzji wiem co to za ból, bo sam jestem po rekonstrukcji wiązadła krzyżowego przedniego. Niestety kolano już nigdy nie będzie takie samo, ale nie ma co porównywać medyków piłkarzy w Anglii do naszych z NFZ. Liczę, że Holender szybko wróci do sprawności i jeszcze pokaże na co go stać w barwach Chelsea!
Camakal26.09.2013 09:17
No i dobrze, to jest wieksze drewno niz Rasiak... oby go jak najpredzej wywalili z Chelsea.
Karko26.09.2013 09:15
Eh, mam nadzieje, że nie tak długo. Straszna wiadomość :/
Yakoshi26.09.2013 08:46
Mam nadzieję że jednak uraz nie będzie aż tak straszny, bo zapowiadało się że naprawdę rośnie nam zastępca Lamparda. Tym bardziej że Jose zaczynał dołączać go do pierwszego składu coraz częściej.