aktualności
Schurrle: Maksymalny poziom sukcesu
Do grona blogujących piłkarzy dołączył również Andre Schurrle. Co niemiecki pomocnik napisał w swoim pierwszym zapisku? Przeczytajcie!
Minęło kilka tygodni od kiedy stałem się piłkarzem Chelsea. Moje pierwsze dni w klubie były bardzo intensywne. Po kilku dniach treningów zespół wyleciał do Azji, a potem do Stanów Zjednoczonych. W międzyczasie musiałem, przenieść się do mojego nowego mieszkania w Londynie, na szczęście szybko się z tym uporałem.
Do tej pory nie miałem zbyt wiele czasu na rzeccy osobiste i pozaboiskowe wrażenia. Oczywiście widziałem kilka miejsc, ale jest tak wiele do odkrycia! Podczas tych pierwszych dni bardzo pomocni byli mi moi rodzice.
Moje pierwsze mecze w nowym klubie były ekscytujące. Myślę, że nie ma zbyt wielu graczy, którzy nie marzyliby o grze na Old Trafford - ja zawsze chciałem to zrobić i oto się spełniło! Mój nowy trener zaufał mi, dzięki czemu mogłem pokazać się tam w wyjściowym składzie. Kiedy zagraliśmy przeciwko Hull, zostałem przedstawiony kibicom na Stamford Bridge, którzy mnie później dopingowali - podobało mi się!
Na pewno nie zapomnę finału Superpucharu przeciwko Bayernowi w Pradze. To zawsze dziwna rzecz grać przeciwko swoim kolegom z reprezentacji i przyjaciołom. Sprawa była tym większa, że przecież Bayern grał z nami jako zwycięzca Ligi Mistrzów. Nie mogłem się doczekać, ale jak widzieliście, zadanie było bardzo trudne...
W Chelsea powitano mnie bardzo serdecznie, klub jest wielki, ale panuje tu familijna atmosfera. Podobnie jak w Niemczech tak i w Anglii gra się atrakcyjna piłkę - może nawet bardziej intensywną i agresywną. Sami Anglicy zą zwariowani na punkcie futbolu, moi koledzy Lukas Podolski i Per Mertesacker są także zafascynowani Wielką Brytanią.
Chelsea zachwycała mnie od dawna, więc jestem teraz szczęśliwy mogąc być jej częścią. To świetne uczucie być w drużynie, która ma piłkarzy światowej klasy na każdej pozycji. Frank Lampard i John Terry to legendy futbolu, a podczas naszego tournee po Azji zaznałem jakim fenomenem jest sam klub poza Anglią.
Język angielski? Dogaduję się bardzo dobrze, oczywiście czasem jest dziwnie, kiedy zabraknie mi jakiegoś słowa, ale nie przestaję się uczyć. Jose Mourinho świetnie nas wszystkich łączy. Wymaga od nas wiele ale również daje ogromna naukę. On pragnie sukcesów i można tego posmakować przebywając z nim. Jest niezwykle drobiazgowy, skoncentrowany, ale lubi także zabawę. Zawsze cieszę się na myśl o treningach z nim.
Wszyscy piłkarze są na najwyższym poziomie, tu standardy są bardzo wysokie. Teraz jestem tego częścią i chce ciężko pracować aby wnieść swoją jakość do zespołu. Konkurencja jest bardzo mocna, ale tylko w ten sposób można się rozwijać. Jestem podekscytowany tym sezonem i mam nadzieję, że osiągniemy maksymalny stopień sukcesu.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199628.09.2013 08:14
jedziemy po zwycięstwo! gamy słabo ale liczę na to zę to sie zmieni
Karko27.09.2013 20:17
Jutro tylko zwycięstwo !
radon27.09.2013 07:07
Może nadejdzie jeszcze taki czas, że połowa składu Chelsea założy bloga. Na razie niestety nie oceniałbym zbyt pozytywnie pobytu Niemca na SB. Zaliczył bardzo dobry mecz np. z Bayernem, ale częściej zawodził. Może później będzie lepiej.
Hubert01026.09.2013 23:48
Szału nie ma ale tragedii w jego grze też brak więc wychodzi na 0 chociaż czasem mógłby być bardziej indywidualny
ashleycole326.09.2013 23:32
''Myślę, że nie ma zbyt wielu graczy, którzy nie marzyliby o grze na Old Trafford - ja zawsze chciałem to zrobić i oto się spełniło!'' - jakby został w Leverkusen, też miałby szanse wystąpić na OT ;]
''oczywiście czasem jest dziwnie, kiedy zabraknie mi jakiegoś słowa'' - 'umm, yeah...umm, yeah...umm, yeah...'
Mati11CFC26.09.2013 21:09
Jezeli zagramy dobrze z totkami to po kryzysie
surmi26.09.2013 21:06
narazie występy Andre uważam za mocno średnie ale zobaczymy może z czasem młody Niemiec na tyle się rozwinie że nam szczęki popadają !
ThePaulPast26.09.2013 20:00
Andre jest świetny i co najważniejsze nie jest taki samolubny jak reszta grajków z pomocy.
WillianOffical26.09.2013 19:59
teraz piszecie ze udany transfer a po pre sezonie pisaliście ze nic nie warty, pośpieszyli się z kupnem andre.. a na ta chwilę hazard-oscar-schurle to nasza najsilniejsza trojka za napadziorem ;)
Kieft1426.09.2013 19:52
narazie taki se, oceniać będe w połowie sezonu albo na koniec