Cech zachwycony dyspozycją Maty

Choć brak Juana Maty w dotychczasowych meczach budził zdziwienie nie tylko kibiców, ale i pozostałych graczy Chelsea, to Petr Cech podkreśla, że muszą oni respektować każdą personalną decyzję Jose Mourinho. Nasz bramkarz jest jednak przekonany, że dobry występ hiszpańskiego pomocnika w ostatnim meczu z Tottenhamem odmieni jego los.

Wspaniale było widzieć Matę grającego tak dobrze. Oczywiście - mamy teraz nowego trenera, który prosi go o inne rzeczy niż dotychczas. Kiedy jesteś zawodnikiem musisz upewnić się, że twój menadżer jest z ciebie zadowolony, musisz też pokazać odpowiednią reakcję na boisku aby upewnić go, że zasługujesz na występy - mówi Petr Cech.

Reakcja Juana była fantastyczna. On dostał czas na grę i w meczu ze Swindon i w spotkaniu z Tottenhamem. Pokazał się ze świetnej strony co było wspaniale obserwować.

Myślę, że winę za trudną sytuację Juana ponosi Puchar Konfederacji, przecież także udział brazylijskich piłkarza był na początku nieco ograniczony. Teraz, kiedy minęło już więcej czasu, każdy z nich szturmuje skład, ponieważ mieli czas na to, aby dojść do formy i swojej zwykłej ostrości - dodaje bramkarz.

Mourinho robi wszystko, co może okazać się dobre dla zespołu, sprawia, że gracze dają z siebie to co najlepsze. Każdy z nas wie, co powinien zrobić, aby spełnić jego wizję. Dla zespołu najważniejsza sprawą jest rozwój i parcie do przodu. Myślę, że w miarę upływu czasu pokażemy, że jesteśmy coraz lepsi.

Jose Mourinho jest znany z wielu kontrowersyjnych stwierdzeń i decyzji, jednak Petr Cech uważa, że to właśnie jest jego sposób na to, aby sięgać po sukcesy.

Tak, to jego droga na wykonywania pewnych rzeczy. Kiedy masz w zespole takiego trenera chcesz zrobić wszystko tak, jak on tego chce. Przecież i tak wszystko rozchodzi się o to, aby regularnie grać. Ja staram się zachować swoje miejsce w zespole, podobnie robią inni.

Kiedy zobaczysz nasz harmonogram przekonasz się, że nikt nie rozegra wszystkich tych spotkań. Sezon jest długi, nie można grać w każdym meczu. Nasz sztab szkoleniowy i nasz trener muszą robić wszystko, aby utrzymać każdego zawodnika w gotowości.

To decyzja trenera, czy chce tego czy innego zawodnika na boisku, on wie, czy dany gracz spełnia jego oczekiwania. Nawet jeśli rozegrasz wielkie spotkanie a nie zadowolisz menadżera, który uzna, że nie było to to, o co prosił cie przed meczem, nie możesz z nim dyskutować, ponieważ to on jest szefem. To bardzo proste. Miło więc było zobaczyć Juana grającego tak dobrze w ostatnich meczach, wygląda że jest w formie i że jest szczęśliwy - kończy bramkarz.