aktualności
Joe Cole: Faworyci jeszcze się potkną
Pomimo wczorajszego remisu, bohater spotkania Joe Cole jest pewien, że utrata przez Chelsea punktów nie oznacza utraty szans na mistrzostwo.
Cole pogratulował rywalowi wyniku i gry i dodał, że również dwaj pozostali liderzy potkną się w ostatnich meczach.
Futbol to gra, w której nie można rozpamiętywać tego, co było. Trzeba zawsze skupiać się na kolejnym meczu. My obecnie myślimy już tylko o Arsenalu. Wczoraj Tottenham grał o nic, a mimo to pokazali jak silną są drużyną. Naszym zadaniem jest trzymać się razem i wspierać wzajemnie w ciężkiej pracy. Daję głowę, że nie po raz ostatni w tym sezonie zespół z czołówki traci punkty - powiedział strzelec dwóch wczorajszych bramek.
Pomocnik zrecenzował wczorajszy mecz następującymi słowami:
Mieliśmy przewagę dwóch goli a mimo to padł remis - to do nas niepodobne. To co zawiodło to nasza defensywa. My jednak bronimy się i atakujemy jako jeden organizm - zespół, więc powiem, że nie graliśmy jak należy. Owszem - były przebłyski znakomitej gry w obronie, jednak tak powinno być przez całe spotkanie.
Muszę pogratulować Tottenhamowi - taki mecz z mnóstwem bramek musiał się podobać wszystkim kibicom. My jako drużyna jesteśmy jednak rozczarowani. Być może niektórzy przyjeżdżając tu i wywożąc remis 0:0 lub 1:1 są zadowoleni, jednak my strzeliliśmy wczoraj wiele goli i to właśnie przekonuje nas, że powinniśmy zwyciężyć - ciągnął Joe Cole.
Carlo Cudicini dwukrotnie miał parady nie z tej ziemi. Wszyscy musimy mu podziękować, bo jak się okazało, dzięki temu wywieźliśmy chociaż jeden punkt, który może być decydujący w ogólnym rozrachunku. Kolejne dwa miesiące z pewnością jeszcze zaskoczą nas wynikami liderów - niejednokrotnie faworyci się potkną. Najbardziej skoncentrowana drużyna sięgnie po tytuł - zakończył Cole.
Reklama:
Oceń tego newsa: