aktualności
Mourinho: Nienawidzę symulantów
Jose Mourinho wyraził nadzieję, że nurkowanie i symulacje nie wejdą na stałe do stylu angielskiego futbolu. Masz szkoleniowiec po raz kolejny nawiązał do spotkania z Tottenhamem, w którym czerwoną kartkę za udaną grę aktorską Jana Vertonghena otrzymał Fernando Torres.
Muszę powiedzieć, że nienawidzę symulek. Niektórzy rodzą się w krajach, gdzie symulacja jest akceptowana, ale jeśli trafiasz do kultury, która tego nie akceptuje, musisz się zmienić. Tu nie chodzi o wygranie czy przegranie meczu z powodu czerwonej kartki czy niesłusznego rzutu karnego, tu chodzi o kulturę, która nie akceptuje pewnych typów zachowań - mówi Jose Mourinho.
Moi piłkarze znają moje nastawienie do spraw tego typu, wielokrotnie im o tym mówiłem. Nienawidzę tego, szukanie czerwonej kartki dla innego piłkarza jest dla mnie hańbą. Jeśli pewnego dnia wygrałbym spotkanie dzięki temu, że jeden z moich piłkarzy postąpiłby tak a nie inaczej, wcale bym tego nie ukrywał.
W meczu z Tottenhamem symulował nie tylko Vertonghen, ale także i Andros Townsend, jednak ten ostatni zachował się inaczej.
On przeprosił sędziego za nurkowanie, pokazał, że jego intencją była obrona. To był istotny fragment gry, on otrzymał żółty kartonik a mecz potoczył się dalej. Dwa dni później w Lidze Mistrzów mieliśmy dwa wielkie zespoły, dwóch wielkich zawodników i dwie ważne decyzje. Jeden z tych zespołów wygrał na tym, ponieważ rywal zmuszony był grać w dziesiątkę, inny otrzymał rzut karny w ostatnich minutach spotkania.
Chodzi oczywiście o Neymara z Barcelony i Mario Balotelliego z AC Milanu.
To sprawa włodarzy futbolu. Ja jestem nikim, pokazuję jedynie swoją opinię. Jesli nic się z tym nie zrobi, oni ponownie będą symulować za tydzień. Szkoleniowiec Borussii Jurgen Klopp otrzymał dwa spotkania kary i wysłano go na trybuny za rozmowę z arbitrem, co zrobiono z Neymarem i Balotellim?
Ja sam nie wyrzuciłem nikogo z zespołu za nurkowanie, ale bardzo mocno wyrażałem swoja krytykę. Rozmawiałem o takim zachowaniu i z Didierem Drogbą i Arjenem Robbenem. Jeśli jeden z moich piłkarzy zanurkuje w dzisiejszym meczu z Norwich wie, że narazi się na mój gniew - kończy Mourinho.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199607.10.2013 07:32
symulacja do ligi angielskiej nie pasuje
Darnok06.10.2013 13:56
Piękna wypowiedź właśnie dlatego tak bardzo szanuje Mou
BoysNoize06.10.2013 13:27
Symulanci powinni dostawać po kila meczów zawieszenia za takie akcje. W Realu prawda, CR się często wykładał i wykłada nadal, ale grając w Hiszpanii inaczej się nie dało. Farsa symulowała na potęgę i nawet Real im nie dorównał.
ashleycole306.10.2013 13:26
'' Jeśli pewnego dnia wygrałbym spotkanie dzięki temu, że jeden z moich piłkarzy postąpiłby tak a nie inaczej, wcale bym tego nie ukrywał'' - trzymamy za słowo ;)
A Balotelli nieźle wtedy zanurkował, ale lepiej zrobił to Pepe ;d
Albo Courtois też w derbach Madrytu niezły teatr pokazał, ciekawe czy Mourinho to widział i co o tym sądzi
ashleykole06.10.2013 12:48
Zle zrozumieliscie mourinho mowiac nienawidze symulantow chcial powiedziec nie nawidze farcelony
PrezesKolorado06.10.2013 12:47
Od dawna przyjęło się, że w Anglii gra się twardy futbol i nurkowanie powinno być tutaj wyjątkowo srogo karane. Takie sytuacje psują dobrą opinię tej ligi.
WicioCFC06.10.2013 12:32
To czemu w Realu tego nie wyeliminował ?
Midnite06.10.2013 12:17
Czerwona kartka za nurkowanie to dobry pomysł. Jednak trzeba dużej spostrzegawczości sędziego, aby nie skrzywdził danego zawodnika, bo nie każdy, kto się przewraca, chce wymusić rzut karny czy czerwoną kartkę dla przeciwnika. Z drugiej strony, zawodnik może wykazać się innym cwaniactwem. Kiedy się przewraca z nadzieją na naciągnięcie sędziego i widzi, że sędzia nie daje się nabrać, może wstać i wmawiać, że to przypadek itd. (Townsend i żółta kartka)
Ale to wszystko sprawiłoby, że piłkarze dostali by wręcz paraliżu, aby tylko się nie przewrócić i w efekcie czasem nogi same by im się powijały ;D
CinCinek06.10.2013 11:30
Powiem tylko jedno na ten temat: DROGBA z BAYERNEM
kakuta4406.10.2013 11:28
Jose cos o tym wie przeciez my tez tego nie pochwalamy tak jak npo Hazardowi to sie zdarzalo ale to jest nic do poczynań Bal,e i Suareza z zeszłego sezonu.