Krul: Wielkie zwycięstwo

Siedem lat temu Tim Krul debiutował w barwach Newcastle - dziś uczcił swój jubileusz czystym kontem w meczu z Chelsea.

To naprawdę szalone. Wtedy mogłem mieć tylko nadzieję, że zostanę w tym klubie i będę numerem jeden, ale nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Cieszę się, że Newcastle dało mi tę szansę i jestem dumny wciąż mogąc być piłkarzem tego klubu. Siedem lat to sporo czasu, ale mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej. Kocham ten klub - deklaruje bramkarz 'Srok'.

Miło było uczcić ten dzień czystym kontem. Z uwagi na to, że w ostatnim czasie przegraliśmy kilka spotkań, potrzebowaliśmy odbicia. Wygrana jest zasługą każdego piłkarza naszego zespołu, począwszy od obrońców po napastników.

To wielkie, wielkie zwycięstwo. Po tak rozczarowującym tygodniu naprawdę świetnie jest wygrać. Jestem dumny z kolegów. Czasem po takim okresie duch zespołu potrafi podupaść, ale pokazaliśmy, że jesteśmy jednością i pracujemy każdy dla każdego - mówi Tim Krul.

Faktycznie w pierwszej połowie nie zagraliśmy najlepiej, ale najważniejsze, że nie pozwoliliśmy na utratę bramki. W drugiej odsłonie meczu przycisnęliśmy i strzeliliśmy dwa fantastyczne gole. Domowe zwycięstwo 2:0 nad takim zespołem jak Chelsea wzmocni nas wszystkich. Są dni, w których na St. James' Park potrafimy pokonać każdego i dziś to pokazaliśmy.