aktualności
Mourinho: O co tu chodzi?
Kontrowersyjny rzut karny, który uratował punkt Chelsea w meczu z West Brom wciąż odbija się czkawką w mediach. Niedawno Steve Clarke ujawnił, że telefonicznie za decyzję w tym spotkaniu przepraszał go szef angielskich arbitrów Mike Riley co wywołało niemałe zdziwienie Jose Mourinho.
Jestem bardzo zaintrygowany konsekwencjami takiego stanu rzeczy. Od teraz sędziowie wiedzą jedno: jeśli podejmą kontrowersyjną decyzję - nie mówię, że błędną, to tylko hipotetyczne rozważanie - publicznie zostaną skrytykowani przez swojego szefa. Od teraz już będą o tym wiedzieć - cierpko rozpoczyna temat Jose Mourinho.
Hipotetycznie mogą oni robić błędy, faworyzując jakiś zespół, ale teraz publicznie zostaną wystawieni na ogień krytyki przez swojego przełożonego. Jestem bardzo ciekawy, czy telefon jaki otrzymał Steve Clarke to odosobniona sytuacja? Chcę to wiedzieć aby ludzie przekonali się, czy to normalne. Czy od dziś to będzie obowiązywało każdego?
Jestem bardzo ciekawy, czy takie telefony otrzymał Steve Bruce? Czy Chris Hughton również odebrał podobny telefon? Czy Michael Laudrup też był przepraszany? - drwi Jose Mourinho.
Do mnie nikt nie dzwonił, aby przeprosić za to, że nie został odgwizdany rzut wolny dla mojego zespołu tuż przed drugą bramką dla West Brom czy za brak karnego w meczu z Evertonem, który dałby nam wynik 1:1.
Trener Chelsea był również pytany o awanturę w tunelu prowadzącym do szatni, kiedy to miał nazwać piłkarza rywali Jonasa Olssona 'piłkarzem Myszki Miki'.
Wielcy piłkarze, wielcy trenerzy i wielkie kluby nie mówią o tym, co dzieje się w tunelu. Mecz jest meczem, kiedy kończy się ostatnim gwizdkiem zdarza się, że w tunelu padną jakieś słowa, nie mówimy tu o agresji. Wielkie kluby, wielcy menadżerowie i wielcy piłkarze nigdy o tym nie mówią. Zamykają usta, bo jutro też jest dzień.
Reklama:
Oceń tego newsa:
11krystian199623.11.2013 11:43
było minęło po co drążyć temat
fuckemall23.11.2013 11:18
Ten karny czy on byl czy go nie było to już jest historia
ashleycole322.11.2013 22:31
''Do mnie nikt nie dzwonił, aby przeprosić za to, że nie został odgwizdany rzut wolny dla mojego zespołu tuż przed drugą bramką dla West Brom czy za brak karnego w meczu z Evertonem, który dałby nam wynik 1:1.'' - biedny Mourinho, już go znów zdążyli w Anglii znielubić ? ;d
kakuta4422.11.2013 20:46
Nie warto do tego już wracac byl minelo josew tez super sie mie zachował
radon22.11.2013 20:43
Mourinho wprost oznajmił kim dla Niego jest piłkarz o nazwisku Olsson. Nie sądzę, aby pomysł z przepraszaniem telefonicznym za błędy sędziowski był dobrym rozwiązaniem. Od wielu lat taki błędy się zdarzają i szef zespołu sędziowskiego powinien się skupić co zrobić, aby takich pomyłek było jak najmniej, a nie przepraszać.
Karko22.11.2013 18:54
100% racji Mou, nikt nie zadzwonił do Jose, aby przeprosić go za coś...
mightylord22.11.2013 18:46
jak by była odwrotna sytuacja to by inaczej gadał.
CarroL02322.11.2013 18:43
Jak Chelsea została "wyruchana" przez sedziego w półfinołowym meczu z Barcą, gdzie sędzia nie podyktował żadnego rzutu karnego a powienien to nikt Nas nie przepraszał. Przynajmiej nic o tym nie wiem.
CinCinek22.11.2013 17:50
Jak patrzę na to ile Mourinho ropozyczna kłótni to zastanawiam się czy nie ma polskich korzeni.
Mako22.11.2013 17:06
Zgadzam się z Mou.Co to za przeprosiny od głównego sędziego? To nie wygląda dobrze i w niektórych sytuacjach może to być bardzo żle odebrane.