aktualności
Terry: Robiąc różnicę
Dla kibica Chelsea bramka tak ważna bramka Johna Terry'ego jak wczorajszy gol w spotkaniu z Southampton nie powinien być raczej wielkim zaskoczeniem. To był 593 mecz naszego kapitana w barwach Chelsea i 400 w Premier League.
Pod kątem ilości wszystkich występów dla klubu, Terry'ego wyprzedzają już tylko Ron Harris, Peter Bonetti i Frank Lampard. Czy ktoś pamięta debiut JT? Miał on miejsce w 1998 roku podczas Boxing Day.
To było tak dawno temu, ale jestem dumny mając tak wiele meczów na swoim koncie na najwyższym poziomie. Klub każdego roku się poprawiał, a z uwagi na ściąganie do zespołu wielkich nazwisk zmuszony byłem do szlifowania swojego poziomu, aby utrzymać swoje miejsce w drużynie. Mam nadzieję, że dorzucę jeszcze trochę występów. Dziękuję fanom za wsparcie - powiedział kapitan zespołu.
Wczorajszy gol był dla obrońcy 57 bramką dla klubu. W meczu ze Świętymi swoją bramkę dorzucił także Gary Cahill i Demba Ba.
Rozmawiałem przed tym meczem z Garym, powiedzieliśmy sobie, że postaramy się o gole, ponieważ dawno ich nie strzeliliśmy i okazało się, że obydwaj wpisaliśmy się na listę strzelców. Pracujemy na treningach nad wykończeniem głową wrzutek, chcemy być groźni przy stałych fragmentach gry i utrzymać moc w obronie. To nasza praca - kiedy zmierzamy pod pole rywala przy stałych fragmentach robimy to po to, aby coś zmienić. Dla Demby ta bramka również była dobra, ponieważ wszedł na boisko z ławki rezerwowych - opowiada Terry.
Southampton to dobry zespół, zasługuje na miejsce w tabeli jakie zajmuje. Oglądałem wiele ich spotkań, a w pierwszej połowie czuliśmy ich siłę. Oni umieją położyć wysoko ciśnienie a szybki gol jaki zdobyli zwiększył ich pewność siebie.
W przerwie przegrupowaliśmy zespół po to, aby spróbować zdominować spotkanie i podejść bliżej pod bramkę przeciwnika. Zaczęliśmy wygrywać piłki na ich połowie boiska i stworzyliśmy im wiele problemów - kończy obrońca.
Reklama:
Oceń tego newsa:
kakuta4402.12.2013 20:26
Nechz biera te wystepy i razem z Lampardem będą juz przewodzic w tej klasyfikacji.Terry w tym sezonie to zupelnie inny -lepszy zawodnik
11krystian199602.12.2013 20:07
świetny piłkarz i nasza legenda każdy klub chciałby takiego piłkarza
ferto02.12.2013 19:36
jeszcze z 10 goli do konca sezonu
ashleycole302.12.2013 17:47
''Klub każdego roku się poprawiał, a z uwagi na ściąganie do zespołu wielkich nazwisk zmuszony byłem do szlifowania swojego poziomu, aby utrzymać swoje miejsce w drużynie'' - ciekawe kiedy trafi sie kolejny taki gracz jak Terry, który zdoła sie przebić przez te wszystkie głośne i drogie nazwiska sprowadzane przez Chelsea.
WicioCFC02.12.2013 16:34
Świetna bramka na 400 występ
radon02.12.2013 16:03
Bardzo dobrze, że swój 400 mecz w BPL, John uhonorował strzelonym golem. W dodatku nie strzelił go byle jakiemu rywalowi, gdyż Southampton w tym sezonie jest naprawdę bardzo mocny.
Ptysiuu02.12.2013 11:04
Obu dorzucił jeszcze kilka ważnych trafień!
Karko02.12.2013 10:10
To 7 spotkań i 600 spotkań będzie . John napisał piękną historie w klubie.
tytus4402.12.2013 09:50
Ja pamiętam;i to dość dobrze ,wszedl za Poyet'a w meczu z Southampton oprucz tego meczu zagrał jeszcze jeden-z Derby County,również z ławki...grywał też w pucharach...
sezon 98-99 7meczy,4 jako rezerwowy